Artur Barciś żąda wykluczenia z życia publicznego niezaszczepionych Polaków. Jego wizja może nie spodobać się wielu

2021-06-09 16:05

Artur Barciś (64 l.) jest wielkim zwolennikiem szczepień przeciw covid-19. Aktor przeszedł już koronawirusa. Wystosował apel do fanów w Internecie, aby pokazać im prawdziwe oblicze choroby. Kilka miesięcy później sam poddał się szczepieniu. Uwiecznił ten moment na zdjęciach. Teraz gwiazdor "Rancza" chce, aby w życiu publicznym uczestniczyły tylko osoby zaszczepione. Jak argumentuje to aktor? Sprawdź, co odpowiedział na zarzut, że może być to odebrane jako dyskryminacja.

Artur Barciś jest zwolennikiem szczepień przeciw covid-19

i

Autor: AKPA Artur Barciś jest zwolennikiem szczepień przeciw covid-19

Artur Barciś zachorował na covid-19 w listopadzie 2020 roku. Ciężko przeżył zakażenie wirusem, dlatego zamieścił w sieci przerażający filmik, aby pokazać fanom, że covid to nie żarty. Wyraźnie zmęczony Barciś wyrecytował wtedy: - Powiem Ci, co Cię czeka, doświadczam tego codziennie. Nie, nie ma na niego lekarstwa, zmierzysz się z nim samodzielnie. Kaszel z rana do nocy, potem od nocy do rana. Będziesz się zwijał z niemocy, osłabniesz od niewyspania. Gorączka cię mokrym kocem rozbije na tysiąc drgawek. A suchy kaszel jak z procy odbierze wiarę w poprawę. Mdłości ból mięśni głowy nogi i ręce jak z waty. Obcy się wybrał na łowy i wali do ciebie z armaty.

Pięć miesięcy później aktor zdecydował się przyjąć szczepionkę. Był tak zdeterminowany, że pojechał do punktu szczepień oddalonego od Warszawy o 140 km! 

Tak się zmieniał grób Piotra Woźniaka-Staraka

Artur Barciś żąda wykluczenia z życia publicznego niezaszczepionych Polaków

Artur Barciś uważa, że niezaszczepieni ludzie nie powinni uczestniczyć w imprezach. To, co powiedział może się nie spodobać wielu Polakom:

Warunkiem koniecznym, żebyśmy opanowali pandemię koronawirusa jest, żeby większość społeczeństwa się zaszczepiła. Wtedy uzyskamy odporność stadną i wirus nie będzie tak groźny, jak dotąd. Dlatego dla dobra wspólnego większość z nas powinna się zaszczepić, z troski o siebie, o swoich bliskich i o innych - mówi Artur Barciś w rozmowie z portalem Wirtualna Polska.

Czy aktor uważa to za dyskryminację osób niezaszczepionych?

- Jeśli ludzi nie można przekonać do tego, żeby dla naszego wspólnego dobra się zaszczepili, to trzeba zastosować inne środki, które ich przekonają albo zmuszą do szczepień (...) Przepraszam, ale najważniejsze jest nasze zdrowie. Mniej ważne jest to, że ktoś poczuje dyskomfort, że nie wejdzie na koncert. To jest jego czy jej wybór, że się nie zaszczepi, a nie żadna dyskryminacja. Ktoś, kto świadomie dokonuje takiego wyboru, musi się liczyć, że do pewnych miejsc nie będzie mógł wejść. Te osoby świadomie rezygnują z pewnych możliwości. Najważniejsze jest bowiem nasze zdrowie, a nie czyjeś złe samopoczucie. Musimy bowiem uniknąć katastrofy, jaką byłaby czwarta fala i kolejne zgony idące w setki - podkreślił aktor. 

Barciś uznał, że wpuszczanie na występy gości posiadających kod QR, który miałby potwierdzić, że są zaszczepieni, byłoby świetnym rozwiązaniem. Aktor nie szanuje ludzi, którzy podważają opinie naukowców:Przywódcy antyszczepionkowców, którzy kłamią, manipulują i zmyślają, zasługują na największe potępienie. To są ludzie ideologicznie nakręceni i dla nich kłamstwo jest dozwolonym narzędziem. To, co propagują, jest jednak bardzo szkodliwe dla całego społeczeństwa.

QUIZ: Sprawdź, co wiesz o szczepieniach

Pytanie 1 z 7
Szczepienia zalecane:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki