Będzie nowy podatek od mieszkań? Ministerstwo Finansów wyjaśnia sprawę podatku katastralnego

Przed paroma dniami zrobiło się głośno o podatku katastralnym, który PiS rzekomo ma wprowadzić. Nowa opłata dla właścicieli mieszkań nie jest jednak w planach rządu - wyjaśnia Ministerstwo Finansów.

Senator ruchu Polska 2050 Jacek Bury powiedział w wywiadzie dla wyborcza.pl, że jest przekonany o tym, iż PiS wprowadzi podatek katastralny.

- Mogę się z panem założyć, że jeszcze w tej kadencji PiS przeforsuje podatek katastralny. Ale w przypadku podatnika płacony nie od jednego mieszkania, bo tutaj rząd strzeliłby sobie w stopę. Podatek katastralny będą płacić właściciele drugiego czy trzeciego mieszkania - mówił Jacek Bury.

Zobacz wideo Z czego bierze się boom na mieszkania w blokach z wielkiej płyty?

Podatek katastralny. Resort finansów wyjaśnia

Senator Bury wylicza, że podatek katastralny miałby wynosić "np. 20 tys. zł od mieszkania wartego 600 tys. zł. Oczywiście w skali roku.". Money.pl zapytało u źródła, w Ministerstwie Finansów, czy w ogóle prowadzone są prace nad nową opłatą. Portal zwrócił uwagę, że w jednym z ogłoszeń rekrutacyjnych resort napisał, że poszukuje "eksperta w wydziale podatków majątkowych i analiz prawnych". Ostatecznie okazało się jednak, że nie ma to w związku z podatkiem katastralnym. 

Ministerstwo Finansów nie prowadzi prac, których skutkiem byłoby określenie zasad pobierania podatku od nieruchomości opartego na wartości nieruchomości

- przekazały służby prasowe Ministerstwa Finansów. Nic się więc nie zmieniło od marca, kiedy to resort ostatni raz informował, że nie zamierza wprowadzać nowej opłaty od nieruchomości.

Czym jest podatek katastralny?

Podatek katastralny to inna niż podatek od gruntów forma opodatkowania nieruchomości. Ten drugi jest stały i jego wysokość jest ustalana przez gminę, niezależnie od generowanych przez grunt dochodów. Natomiast podatek katastralny jest związany z faktyczną wartością nieruchomości. Tym samym po jego wprowadzeniu osoby mieszkające w małych budynkach, płaciłyby mniej niż obecnie, a właściciele większych obiektów płaciłyby więcej. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.