Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Australijczycy złożyli pozew przeciw Polsce. Żądają 806 mln funtów odszkodowania

1013
Podziel się:

Spór australijskiej spółki Prairie Mining z polskim rządem wszedł na kolejny poziom. Kilka miesięcy temu były tylko groźby. Teraz jest żądanie odszkodowania. Blokada kopalni może kosztować Skarb Państwa ponad 4 mld zł.

Australijczycy złożyli pozew przeciw Polsce. Żądają 806 mln funtów odszkodowania
Skarb Państwa może dużo zapłacić za spór z australijską spółką. (PAP, PAP/Marcin Obara)

Spółka Prairie Mining Limited złożyła pozew w postępowaniu arbitrażowym. Dotyczy on dwustronnej umowy inwestycyjnej Australia-Polska. Australijczycy domagają się odszkodowania w wysokości 806 mln funtów, czyli około 4,2 mld zł.

"Roszczenie odszkodowawcze przeciwko Polsce zostało złożone do trybunału. (...) Obejmuje wycenę wartości szkód i utraconych przez spółkę Prairie zysków związanych z kopalniami JKM i Dębieńsko, a także naliczone odsetki związane z ewentualnymi odszkodowaniami" - czytamy w komunikacie Prairie.

Prairie twierdzi, że Rzeczpospolita Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z traktatów poprzez działania mające na celu zablokowanie rozwoju należących do spółki kopalń Jan Karski i Dębieńsko w Polsce, a działania te pozbawiły ją całej wartości jej inwestycji w Polsce.

Zobacz także: Wysoka inflacja. Minister Semeniuk: Problem? Jaki problem?

Przypomnijmy, że kilka lat temu australijska spółka Prairie Mining snuła wizję budowy dwóch kopalni w Polsce, z których miała wydobywać rocznie miliony ton wysokiej jakości węgla. Rzeczywistość w naszych realiach okazała się bardziej skomplikowana. Rozwój projektów inwestycyjnych zablokowali urzędnicy.

Spółka podkreśla, że dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi na prowadzenie sprawy w związku z roszczeniem w skutek zawarcia umowy o finansowaniu postępowania na kwotę 12,3 mln dolarów, z której środki są obecnie pobierane na pokrycie kosztów prawnych, sądowych i kosztów ekspertów zewnętrznych.

- Sprawa toczy się w szybkim tempie, a spółka złożyła już pozew w postępowaniu arbitrażowym, który zawierał wycenę szkód przygotowaną przez zewnętrznych ekspertów ds. wysokości roszczeń - wskazuje dyrektor generalny Prairie Ben Stoikovich.

Już we wrześniu 2020 roku Prairie formalnie rozpoczęła międzynarodowe postępowanie arbitrażowe przeciwko Polsce na podstawie zarówno Traktatu Karty Energetycznej, jak i umowy o wspieraniu i wzajemnej ochronie inwestycji Australia-Polska.

Australijczycy wtedy nie tracili nadziei, że sprawę uda się zakończyć bez wyroków. Szef Prairie w rozmowie z money.pl sugerował, że pozostaje otwarty i ma nadzieję, że spór z polskim rządem zostanie polubownie rozwiązany. Przyznawał jednak, że komunikacja jest bardzo trudna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(1013)
dzwinosc
3 lata temu
do czego to doszło aby jakieś obce kraje z drugiego końca świata kopały sobie na naszym podwórku... i jeszcze chciały kasę za to, że ktoś im przeszkadza? co do cholery
eryk
3 lata temu
spadek po opozycji i ich rządach
a nie mówiłem
3 lata temu
Do buc8,a kto chciał likwidować kopalnie?a potem podpisał głupią umowę?
a nie mówiłem
3 lata temu
Do Kmicic .A kto powinien płacić za machlojki jakie były za rządów PO-SLD?Za te wszystkie jakie oni zrobili?KTO powinien zapłacić?A za FUNDUSZ OFE ?TUSK?czy ktoś inny?jakie twoje zdanie?
a nie mówiłem
3 lata temu
Do Woland88 jak widać z twojej wypowiedzi za dużo oglądasz TVNieprawda i czytasz Wyborczą ,a i pewnie słuchasz kolesiów z POKO najpierw niech oddają pieniądze z Funduszu OFE.Co ty na to?Gdzie moje pieniądze?Dlej bęziesz popierał tych złodziei?kłamców?niszczycieli?
...
Następna strona