"Pan jest pijany" "Jaki k...a pijany?" – Zabrali burmistrzowi kluczyki – Video

Młodzi ludzie podchodzą do samochodu, który stoi niemal na środku jezdni i zabierają kierowcy kluczyk. Tłumaczą mu, że go odwiozą do domu, bo nie powinien kierować po alkoholu. Padają przekleństwa. Kierowca żąda oddania mu kluczyka, wysiada i szarpie się z chłopakiem. Od początku młodzi mężczyźni zwracają się do kierowcy "panie burmistrzu". Wszystko zostało nagrane. Jaki finał miało to obywatelskie zatrzymanie?

"Odwieziemy pana do domu"

Sytuacja, którą obejrzymy na video, miała miejsce w piątek 7 maja w godzinach nocnych. Na nagraniu widzimy stojący niemal na środku jezdni samochód i podchodzących do niego młodych ludzi. Jeden z nich, prosi kierowcę o wyłączenie silnika i proponuje, że go odwiezie do domu. Od początku zwraca się do niego "panie burmistrzu". Inny mężczyzna szybko otwiera drzwi pojazdu i stanowczo zabiera kluczyk. Padają przekleństwa. Kierowca domaga się zwrotu kluczyka, wysiada i wywiązuje się szarpanina. Mężczyźni uspokajają burmistrza, ale bez skutku. Pytają, gdzie mieszka i po raz kolejny zapewniają, że odwiozą go do domu. – Pan jest pijany – tłumaczą. – Jaki k...a pijany? – odpowiada pytaniem burmistrz, który chwilę później 6-krotnie powtarza "o czym mówisz?" – Dawaj kluczyk. Zapier...sz mi kluczyk – mówi włodarz, który szarpie się z młodym mężczyzną, który znowu tłumaczy: – Że Ty jesteś burmistrzem... Nie udaje mu się jednak skończyć wypowiedzi, ponieważ słyszy z ust głowy miasta "Pier..l się". Wymiana zdań i szarpanina trwa dalej.

Czytelnik podkreśla, że tak zachowuje się burmistrz Żelechowa Łukasz Bogusz. Młodych ludzi z nagrania nie obchodzi jednak wysokie stanowisko w samorządzie, jakie zajmuje kierowca. Nie pozwalają mu dalej jechać. Twierdzą, że może zabić kogoś na drodze. Postanawiają zawiadomić policję.

 "Robi się niebezpiecznie, bo może kogoś zabić"
– Tak właśnie wygląda głowa miasta i gminy Żelechów z powołania PiS-u Łukasz Bogusz. Burmistrz pije najpierw na spotkaniu z OSP Żelechów, po czym wsiada i kieruje swoim samochodem. Strażacy, którzy na co dzień ratują ludzkie życie, tu pozwalają jechać samochodem kompletnie pijanemu burmistrzowi. Na szczęście, obywatele dokonali zatrzymania, zabrali kluczyki i nie doszło do tragedii. Wstyd, hańba to już była, bo to nie pierwszy wybryk burmistrza, ale teraz robi się niebezpiecznie, bo może kogoś zabić. Pytanie co na to wszystko policja? Pomocy! – napisał czytelnik, który dodaje, że włodarz kierował swoim samochodem służbowym. Zaznacza, że słyszał, że policja "olała" sprawę zgłoszenia. 

Zgłaszający temat dodaje, że jeden ze strażaków druhów po zakończonym nagraniu zabrał burmistrza do samochodu i go odwiózł. Chłopak, który zabrał mu kluczyki miał być też parokrotnie uderzony przez burmistrza i ma rozerwane ubranie.

 

Wszyscy "się rozpłynęli"

 – W piątek po godzinie 22 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że w Żelechowie przy parku miejskim mężczyzna pod wpływem alkoholu prowadził pojazd osobowy i zatrzymał się na środku drogi. Policjanci wydziału ruchu drogowego, którzy przyjechali z Garwolina na miejsce, nikogo nie zastali. Nie było tam także osoby zgłaszającej, ani żadnych świadków. Policjanci skontaktowali się telefonicznie ze zgłaszającym, który jednak oświadczył, że znajduje się we własnym domu, a telefonował na prośbę osób, które miały widzieć to zdarzenie, ale on tych osób nie zna. Stwierdził, że osobiście nie widział tego kierującego, który miał być pod wpływem alkoholu. Dla pewności funkcjonariusze opatrolowali pobliski teren, ale nie zauważyli niczego podejrzanego – informuje sierż. szt. Małgorzata Pychner, asystent ds. prasowo-informacyjnych komendanta powiatowego policji w Garwolinie. 
Rzeczniczka garwolińskiej policji prostuje, że policja otrzymała nagranie dziś rano. – W związku z ujawnionymi nowymi okolicznościami Komenda Powiatowa Policji w Garwolinie prowadzi czynności w tej sprawie – zaznacza sierż. szt. Pychner

 

Prezes OSP twierdzi, że nie było spotkania

Przypomnijmy, ze w minionym tygodniu ochotnicy z Żelechowa dostali informację, że otrzymają dofinansowanie, które umożliwi zakup średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego. (Czytaj więcej>>>) Czytelnicy sugerują, że to mogła być okazja do świętowania i zakrapianego spotkania włodarza z druhami. Prezes OSP w Żelechowie Grzegorz Rosłaniec nie chce komentować ani video, ani informacji czytelnika, ale zapewnia, że nie było żadnego spotkania burmistrza ze strażakami, podczas którego miałby być spożywany alkohol. 

 

Burmistrz przeprasza

– Wyrażam ubolewanie z powodu mojego niewłaściwego zachowania w dniu 7 maja bieżącego roku w Żelechowie przy ulicy 15 pp. Wilków wobec osób tam zgromadzonych. Osoby, które mogły poczuć się obrażone przepraszam – napisał w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu burmistrz Żelechowa Łukasz Bogusz, który nie chce szerzej komentować video,

 

 

ur
Video: Czytelnik, zdj. arch. eG,, screeny z video

Reklama

"Pan jest pijany" "Jaki k...a pijany?" – Zabrali burmistrzowi kluczyki – Video - opinie czytelników

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze Internautów do artykułu: "Pan jest pijany" "Jaki k...a pijany?" – Zabrali burmistrzowi kluczyki – Video. Jeżeli uważasz, że komentarz powinien zostać usunięty, zgłoś go za pomocą linku "zgłoś".

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Ostatnie video - filmy na eGarwolin.pl




Reklama
Reklama
Reklama