×

„Latarnia Maracaibo” czyli jezioro, nad którym panuje wieczna burza z piorunami

250 uderzeń piorunów na godzinę przez 300 dni w roku, nad Catatumbo burze trwają zwykle po 9 godzin dziennie. To niezwykłe miejsce zyskało miano latarni, albowiem prowadziło statki na morzu.


„Latarnia Maracaibo”

Jezioro Maracaibo to jedno z najstarszych jezior na Ziemi i ma powierzchnię 14 343 km², zaś głębokość waha się od 60 do 250 metrów. Jego bogata historia geologiczna zdeponowała największe na świecie rezerwy paliw kopalnych, przewyższając te w Arabii Saudyjskiej. W XVI wieku Hiszpanie używali smoły z jego dużych wycieków ropy do uszczelniania swoich statków.

Już w czasach renesansu i pierwszych wypraw Europejczyków ujście rzeki Catatumbo, które wpada do jeziora Maracaibo nazwano „Latarnią Maracaibo” lub „Latarnią Catatumbo”. Przydomek nadano ze względu na to, że wyładowania atmosferyczne są widoczne nawet 400 kilometrów od miejsca ich występowania.

Czemu trwa tam wieczna burza?

Ángel G. Muñoz to fizyk i badacz z National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA), który ze swoim zespołem chciał zrozumieć fenomen jeziora. Wysłali więc balony pogodowe, a te przyniosły ciekawe dane. Naukowcy odkryli, że blisko powierzchni, na wysokości nie większej niż jeden kilometr, występuje szybka wstęga powietrza – Maracaibo Basin Nocturnal Low-Level Jet.

Przenosi on wilgoć z Morza Karaibskiego i jeziora Maracaibo do jego południowego basenu, gdzie współdziała z Andami. Kiedy wiatry przenoszą wilgoć w kierunku gór, nie ma on innego ujścia, poza wznoszeniem się. To powoduje zderzenie mas powietrza, w wyniku których pojawiają się wyładowania elektryczne. Ich widok jest doprawdy hipnotyzujący:

Region jeziora Maracaibo w 2013 roku trafił do Księgi rekordów Guinnessa. Zdobył on oznaczenie o nazwie „region o najwyższej intensywności wyładowań na świecie”. Co zaskakujące na jego terenie pracuje ok. 20 000 rybaków, a wielu mieszka w tzw. palafitos czyli jednopokojowych, blaszanych szałasach ustawionych na palach w wodzie. Pomimo zagrożenia nie rezygnują oni ze swojej pracy, łowiąc ryby nawet w trakcie trwania burz.


Źródła: www.sciencedirect.com

Mateusz Zelek

Fan zoologii, paleontologii oraz technologii. W wolnych chwilach zapalony gracz gier wideo, ale nie pogardzi też dobrą książką.

Może Cię zainteresować