Nowa partia kart GeForce RTX 3060 nie trafi do graczy. NVIDIA znów ma ważniejszych klientów...

Według najnowszych doniesień, które swoje źródła mają w azjatyckich sklepach z podzespołami PC, NVIDIA mimo wcześniejszych obietnic wcale nie preferuje graczy, a karty GeForce RTX 3060 są w pierwszej kolejności dostarczane do kafejek komputerowych. Nowa seria kart RTX 3060 ma ulepszoną blokadę wydobywania kryptowalut. Wszyscy pamiętamy spektakularną katastrofę i w zasadzie jedną wielką komedię z pierwszym podejściem do ograniczenia szybkości kopania na kartach RTX. Tym razem producent obiecał, że blokady się nie da tak łatwo złamać (oby znów przypadkiem przy tym sami nie pomogli), a gracze odetchną, bo górnicy nie będą zainteresowani towarem. Niestety okazuje się, że przed graczami w kolejce są jeszcze inni, ważniejsi klienci.

Według chińskich portali NVIDIA zleciła partnerom priorytetowe traktowanie kawiarni internetowych i przekazywanie im do końca czerwca zamówień na zasadzie pierwszeństwa. Gracze znów na szarym końcu?

Pierwszą kartą graficzną wprowadzoną na rynek w tej nowej linii jest GeForce RTX 3060, ale wygląda na to, że gracze po raz kolejny będą mieli trudności z zakupem, ponieważ kawiarnie internetowe w Chinach zamówiły duże ilości procesorów graficznych, przez co ogólny zapas po raz kolejny wysycha. ITHome oraz MyDrivers informują, że nowa karta NVIDIA GeForce RTX 3060 GA106-302 GPU (poprzednio GA106-300), będą one dostarczane w przyszłym tygodniu, ale podobno NVIDIA i partnerzy otrzymali dużą liczbę zamówień z kawiarenek internetowych  w regionie Azji i Pacyfiku i wygląda na to, że od maja do czerwca będą one miały pierwszeństwo przed graczami. Podobno to sama NVIDIA zaleciła swoim partnerom priorytetowe traktowanie dostaw kart graficznych GeForce RTX 3060 do kawiarni internetowych.

Wcześniej widzieliśmy, że kafejki internetowe były przekształcane farmy wydobywające kryptowaluty z wykorzystaniem kart NVIDIA GeForce RTX. Nowa parta ma mieć zablokowaną możliwość wydobywania, więc można zakładać, że wraz z ponownym otwarciem się na klientów, kafejki znów wrócą do swoich standardowych usług. Wszystko może się jednak zmienić, gdy ponownie zostanie ominięta blokada wydobywania. Jeśli większość świeżych partii trafi do kawiarni internetowych, to graczom pozostaną niewielkie ilości, które szybko przejmą spekulanci. Wszystko to oznacza, że ​​sytuacja wpłynie na kanały sprzedaży detalicznej na całym świecie, a gracze będą mieli dalsze trudności z zakupem, ponieważ nowe partie będą dostarczane do innego segmentu konsumentów.