Rząd szykuje kolejną opłatę. Za jedzenie i picie na wynos. Zapłacą sklepy, restauracje i producenci

Resort środowiska chce ograniczyć korzystanie z plastiku przez punkty wydające jedzenie i napoje na wynos. Od każdego pojemnika zapłacić trzeba będzie nawet 1 zł specjalnej daniny. I nie sama opłata przyprawia przedsiębiorców o ból głowy, ale jej zbiurokratyzowanie. Płacić będą też producenci jednorazowych opakowań.

Ministerstwo Klimatu pracuje nad przepisami, na podstawie których przedsiębiorcy będą zobowiązani do odprowadzania nowej daniny. Tzw. opłata opakowaniowa w praktyce będzie odznaczać, że od każdego pojemnika jednorazowego - na żywność czy napój - zapłacić trzeba będzie kwotę do 1 zł. 

Korzystanie z plastiku ma zniechęcać

Chęć eliminowania plastikowych opakowań i pozyskiwania środków na ochronę przyrody jest zrozumiała. Przedsiębiorcy nie kryją jednak wściekłości z innego powodu. 

"Sklepy i restauracje sprzedające napoje i dania na wynos w pojemnikach z tworzyw sztucznych będą musiały ewidencjonować każdą sprzedaną sztukę, a pobraną opłatę odprowadzać na odrębny rachunek bankowy właściwego marszałka województwa. Marszałek przekaże następnie wpływy z opłaty do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej" - czytamy w dokumencie resortu klimatu. 

Zobacz wideo Karolina Baca-Pogorzelska była gościnią Zielonego Poranka Gazeta.pl (7.05)

Takie ujęcie unijnej regulacji oznacza kolejny obowiązek biurokratyczny. Wydawane opakowania trzeba będzie bowiem ewidencjonować i wyliczać odpowiednią wartość opłaty. 

Resort nie kryje, że liczy na zniechęcenie konsumentów do korzystania z opakowań jednorazowych "do nabywania opakowań jednorazowego użytku z tworzywa sztucznego na rzecz produktów z alternatywnych materiałów lub produktów wielokrotnego użytku".  

Opakowania jednorazowe mogą podrożeć. Będzie opłata i dla producentów

Przepisy nałożą też nowy obowiązek na producentów jednorazowych opakowań. W ich wypadku stawka opłat za wprowadzenie jednorazówki na rynek będzie jednak niższa - wyniesie nie więcej niż 0,05 zł. W tym wypadku znaczenie ma jednak ilość, bo np. w Niemczech samych tylko kubków jednorazowych zużywa się ok. 2,4 mld rocznie (brak szczegółowych danych, jak jest w Polsce). 

Pieniądze pozyskane od producentów mają być wydawane na oczyszczanie miast z niebezpiecznych plastikowych odpadów. 

Od 3 lipca 2021 roku obowiązywać będzie zakaz wprowadzania do obrotu jakichkolwiek produktów wykonanych z tworzyw sztucznych oksydegradowalnych, czyli nienadających się do recyklingu. Produkty te zawierają dodatki przyspieszające ich rozpad na małe cząstki plastiku, które pozostają na długo w środowisku. Zakaz obejmie m.in. jednorazowe talerze i sztućce, słomki, mieszadełka do napojów, patyczki mocowane do balonów oraz patyczki higieniczne.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.