Nowe Apple iMac to śmiech na sali, ale przynajmniej są kolorowe

Maksym SłomskiSkomentuj
Nowe Apple iMac to śmiech na sali, ale przynajmniej są kolorowe
Dzisiejsze wydarzenie Apple Spring Loaded już za nami. Przyznaję, że przeciwieństwie do większości kolegów z branży nieco je przespałem, mając świadomość tego, że gigant z Cupertino nie pokaże niczego porywającego. Gdybym miał w kilku słowach streścić wszystkie nowości, powiedziałbym Wam po prostu, że pokazano odświeżonego iPada Pro z fajnym ekranem, fioletowego iPhone’a 12 (wow), zaprezentowano lokalizatory AirTags i posunięto się do ciekawego… eksperymentu, w postaci kolorowych komputerów iMac z procesorami M1. Dlaczego „eksperymentu”? Zaraz to wyjaśnię.

iMac, czyli komputer za 9000 złotych z 8 GB RAM

Apple od wielu lat coraz odważniej testuje wytrzymałość najwierniejszych fanów marki. Widziałem już kółka do Maca Pro za 3500 złotych i podstawę do monitora Apple Pro Display XDR za 4250 złotych. Podczas gdy w mojej ocenie takie produkty są jawną kpiną z konsumentów i szkodliwą próbą przesuwania cen poza bardzo wyraźną granicę absurdu, niektórzy uznają tego rodzaju zagrywki za „doskonałe” i przemyślane (chodzi tu także o dziennikarzy). W ten sam sposób niektórzy oceniają najnowsze komputery iMac, które… no cóż, zobaczcie sami.

apple imac 24

Źródło: mat. własny, kadr z serialu Czarnobyl prod. HBO

Apple pokazało dziś nowe komputery iMac z pozytywnie ocenianymi autorskimi układami M1, dostępne w różnych interesujących kolorach. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie specyfikacja tych urządzeń.

Za „jedyne” 6799 złotych kupić można komputer iMac M1 z 8 GB RAM-u i wyświetlaczem Retina 4,5K o przekątnej… 24 cali. Mało? W 2021 roku zdecydowanie za mało i nie mówię tu nawet o profesjonalistach, bo tym dedykowane są znacznie droższe komputery Apple. Na dokładkę otrzymacie dwa porty Thunderbolt / USB 4 i 256 GB pamięci na dane. Do tego 8-rdzeniowy procesor i 7-rdzeniowe GPU. Sprzęt nie ma nawet złącza Ethernet i jest dostępny w ograniczonej liczbie 4 kolorów. Halo, w Apple trzeba płacić ekstra także za kolory. Gratis: klawiatura Magic Keyboard.

Wydatek na poziomie 7899 złotych da Wam dostęp do… no cóż, dwóch dodatkowych portów USB 3 oraz gigabitowego Ethernetu, jak również 8-rdzeniowego GPU. To nie wszystko, bowiem „ekstra” dostaniecie możliwość zakupu urządzeń w kolorach żółtym, pomarańczowym i fioletowym – na dokładkę do niebieskiego, zielonego, różowego i srebrnego. Tutaj dodatkiem jest już klawiatura Magic Keyboard z Touch ID.

Za cenę 8899 złotych kupisz sprzęt ze zwiększoną ilością 512 GB pamięci masowej, który od tańszego modelu różni się… tak, tak, jedynie dodatkową przestrzenią na pliki. 256 GB za 1000 złotych ekstra. Takie rzeczy tylko w Apple.

apple
Nowe komputery iMac Pro. Tak niewiele za tak wiele. | Źródło: mat. własny

Nie sądzę, aby konfiguracje wymagały dodatkowego, szerszego komentarza. Specyfikacja sprzętowa komputerów w zestawieniu z ich cenami nie wygląda najlepiej. Mac Mini z procesorem Apple M1 można kupić w cenie 3699 złotych i to jest bardzo rozsądna cena za komputer Apple o takiej specyfikacji. Ma identyczne podzespoły jak iMac 24 i jest od niego ponad dwukrotnie tańszy jedynie dlatego, że nie dołącza się do niego myszki, klawiatury i monitora. 

Wszystko ma swoje granice – oprócz pazerności Apple

Osoby pragnące na przykład tworzyć swoje aplikacje mobilne na iOS muszą wybierać spośród urządzeń z oferty Apple, więc iMac M1 będzie dla nich jednym z komputerów do wyborów – a tych nie jest wiele, w sensownej specyfikacji i dobrej cenie. Chciałbym poznać osoby, które świadomie kupią 24-calowego iMaca z procesorem Apple M1, by wykorzystywać go do innych zastosowań. Chętnie dowiem się, dlaczego dokonują takiego wyboru.

Zamówienia na nowe komputery Apple ruszą 30 kwietnia. Tylko się o nie nie pozabijajcie.

Źródło: Apple, mat. własny

Udostępnij

Maksym SłomskiZ dziennikarstwem technologicznym związany od 2009 roku, z nowymi technologiami od dzieciństwa. Pamięta pakiety internetowe TP i granie z kumplami w kafejkach internetowych. Obecnie newsman, tester oraz "ten od TikToka". Miłośnik ulepszania swojego desktopa, czochrania kotów, Mazdy MX-5 i aktywnego uprawiania sportu. Wyznawca filozofii xD.