Już ponad 200 mln złotych wpływów z mandatów za brak maseczek!

Policja podsumowała swoje działania w czasach pandemii. Jak się okazało jest więcej mandatów niż pouczeń. W sumie Polacy zapłacili już ponad 200 milionów złotych za brak maseczki.

Rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka poinformował, że od początku epidemii za brak maseczki policja wystawiła ponad 255 tys. pouczeń, 402 tys. mandatów, skierowano ponad 58 tys. wniosków o ukaranie do sądu.

Przy kwocie mandatu w wysokości 500 złotych daje to ponad 200 milionów złotych jakie Polacy zapłacili za same maseczki.

Jak wynika z informacji Komendy Głównej Policji, funkcjonariusze prawie dwa razy częściej wystawiają mandaty niż udzielają pouczeń. Tendencje z początkowej fazy pandemii odwróciły się i policjanci wyraźnie pracują w trybie represyjnym nazywanym „zero tolerancji”.

Poza mandatami od początku pandemii przekazano do sądów ponad 50 tysięcy spraw co może oznaczać wyższe kary. Także wnioski do Sanepidu mogą skończyć się karą w wysokości do 30 tysięcy złotych.

Ciarka pochwalił się także ilością kontroli w sklepach, siłowniach, zakładach fryzjerskich i hotelach.

Biorąc pod uwagę praktycznie stałą liczbę funkcjonariuszy policji wniosek jest jeden. Wobec milionów kontroli, mandatów i pouczeń albo większość policjantów przed pandemią nudziło się cierpiąc na deficyt obowiązków albo działania policji związane z prewencją i pospolitą przestępczością zostały zaniechane.

Walka z Polakami broniącymi swoich firm przed kolejnymi lockdown`ami stała się ewidentnie priorytetem policji i dobrą okazją na dochody budżetowe dla państwa.

Na podstawie: KGP/PP
fot. ilust.policja.pl