W sieci pojawiło się nowe nagranie, które pozwala zrozumieć, dlaczego policjanci byli zmuszeni do zastosowania tak ostrych środków wobec George’a Floyda – narkomana i kryminalisty, którego śmierć stała się zarzewiem rasistowskich zamieszek w USA i na całym świecie.
Nagranie ujawniono w związku z procesem policjanta Dereka Chauvina, który oskarżony jest o zamordowania George’a Floyda.
Co ciekawe, agresywny policjant i zdegenerowany narkoman znali się wcześniej – pracowali razem w przeszłości.
Wideo rzuca nowe światło na sprawę. Już wcześniej obrońcy policjanta stwierdzali, że George Floyd zmarł przez przedawkowanie narkotyków. Miałoby to sens, bo słynne „przyduszanie” zbira kolanem, to często stosowany środek przymusu bezpośredniego. Pisaliśmy o tym:
Obrońcy policjanta z Minneapolis: „George Floyd umarł przez przedawkowanie narkotyków”
Teraz dostępne dla wszystkich jest nagranie, na którym widać wizytę Floyda w sklepie – na krótko przed zgonem. Bandyta zachowuje się na nim dziwnie – wyraźnie widać, że jest pod wpływem jakichś środków.
Jednak degenerat nie tylko rozrabiał w sklepie – dokonał też kradzieży, a mianowicie zapłacił fałszywymi banknotami.
Dla sądu najważniejsza jest jednak możliwość przestudiowania zachowania przestępcy i ocena, czy wpływa ono na ocenę postępowania Dereka Chauvina.
