Obserwuj w Google News

"Fakt": Szpital tymczasowy kupił 270 starych łóżek za 400 tys. zł

2 min. czytania
25.03.2021 07:33
Zareaguj Reakcja

Szpital tymczasowy we Wrocławiu kupił dla pacjentów stare łóżka, których termin eksploatacji minął w 2018 roku - donosi dzisiejszy "Fakt". - Zdumiało nas, jak można budować nowoczesny szpital za dziesiątki milionów i wstawić tam łóżka jak ze złomowiska? - tłumaczy poseł Michał Szczerba z KO, który dotarł do bulwersujących informacji.

szpital tymczasowy kupił stare łóżka
fot. Dolnośląski Urząd Wojewódzki

Szpital tymczasowy we Wrocławiu miał kupić dla pacjentów stare, wyeksploatowane łóżka, których termin wykorzystania minął w grudniu 2018 roku - informuje dziennik "Fakt". Za 270 starych łóżek szpital miał zapłacić 400 tys. zł. Wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski tłumaczy, że "w momencie kompletowania sprzętu do szpitala tymczasowego dostęp do łóżek na rynku był ograniczony ze względu na wysokie zapotrzebowanie na nie".

Do bulwersujących informacji, związanych z zakupem starych łóżek szpitalnych, dotarli posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński z KO. - Podczas kontroli w szpitalu zobaczyliśmy stare obdrapane łóżka z naklejkami niemieckiej kliniki i potwierdzeniem przeglądu ich sprawności do grudnia 2018 roku. Zdumiało nas, jak można budować nowoczesny szpital za dziesiątki milionów i wstawić tam łóżka jak ze złomowiska? Przecież na nich ma być ratowane życie i zdrowie zakażonych pacjentów. Kto weźmie odpowiedzialność, jeśli okażą się niebezpieczne? - tłumaczy Szczerba w rozmowie z "Faktem".

Skandal w szpitalu tymczasowym. "Fakt": kupiono 270 starych, obdrapanych łóżek 

Jak zapewnia prezes Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski, "stan rezerw, utrzymywany przez agencję, znacząco przewyższa wydaną w owym czasie liczbę łóżek, a co za tym idzie nie miała miejsce sytuacja, w której stwierdzono ich niedobór". Dodał także, że "Agencja Rezerw Strategicznych ma pełne składnice nowych łóżek szpitalnych, a polscy producenci mają świetne łóżka, które są dostępne w hurtowniach od ręki". Dlaczego zatem zdecydowano się na tak niezrozumiały i nieodpowiedzialny zakup?

Redakcja poleca

Wojewoda dolnośląski zaprzecza jakoby łóżka zakupione do szpitala tymczasowego nie spełniały wymogów. - Wszystkie łóżka przed przetransportowaniem ich do szpitala tymczasowego, poddane zostały kontroli serwisowej, po której dopuszczone zostały do użytku. Okres gwarancyjny nie wpływa na odpowiednią funkcjonalność sprzętu – poinformowało "Fakt" biuro prasowe wojewody.

Kilka godzin po publikacji artykułu, biuro prasowe Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, przesłało nam zdjęcia łóżek znajdujących się we wrocławskim szpitalu tymczasowym.

duw.pl
fot. duw.pl
duw.pl
fot. duw.pl

Michał Szczerba i Dariusz Joński przekonują ponadto, że według ich ustaleń, stare łóżka pochodzą z Kliniki Misyjnej w Würzburgu. Klinika miała pozbyć się ich, bo sama zakupiła nowe łóżka. Potwierdzono, że stare łóżka sprzedała wojewodzie spółka Rovicom. "Faktowi" nie udało się skontaktować z przedsiębiorstwem.

- Każda fala pandemii ma swojego handlarza. Najpierw handlarz bronią wyprowadził miliony za respiratory widmo. Teraz handlarz używanym wyposażeniem medycznym. Czy chodziło wyłącznie o to, by jakiś handlarz starociami zarobił na pandemii? - wylicza Szczerba.

RadioZET.pl/ Fakt.pl/ duw.pl