"Nazywam się Nergal i jestem artystą z Polski. Od ponad dziesięciu lat spotykam się z licznymi próbami trwałego zniszczenia mojej kariery na tej podstawie, że skrzywdziłem 'uczucia religijne'. Brzmi absurdalnie i zapewniam cię, że takie jest" - pisze na stronie zbiórki Nergal. Pieniądze zbierane są w funtach, w tym momencie 639 osób wpłaciło ponad 12,2 tys. z 20 tys. funtów (taką poprzeczkę zbiórce postawił organizator). To oznacza, że na koncie akcji Ordo Blasfemia jest teraz około 64 tys. złotych.
"Wielu polskich artystów, w tym ja, wciągnięto do sal sądowych, na nasz własny koszt, aby musieli bronić się przed bezsensownymi oskarżeniami o bluźnierstwo, przepisami wprowadzanymi przez miernych polityków" - pisze frontman zespołu Behemoth - Adam Nergal Darski - i dodaje:
Ich intencją jest cenzurowanie każdego, kto nie przestrzega archaicznych praw religijnych naszego kraju. Nadszedł czas, by polscy artyści stawili opór - dołącz do nas w Ordo Blasfemia.
W poście na Facebooku dodaje: "Od ponad dekady jestem prześladowany i ścigany z rąk polskiego systemu prawnego".
Nergal został w lutym tego roku skazany na 15 tys. złotych grzywny i pokrycie kosztów sądowych w wysokości prawie 3,5 tys. złotych. Zarzut przeciwko muzykowi dotyczy wydarzeń z 25 września 2019 roku. Wówczas na jego profilu na Facebooku pojawiło się zdjęcie prezentujące zniszczony obraz przedstawiający wizerunek Matki Boskiej z umieszczonym w miejscu jej twarzy butem. Pod fotografią znalazł się podpis "on the set", czyli "na planie".
Nergal: To co robi PiS jest absolutnie karygodne. Polacy przegonią ich jak komunistów >>
Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniach od przedstawicieli Ordo Iuris i Towarzystwa Patriotycznego. Muzyk nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i omówił składania wyjaśnień, zapadł wyrok nakazowy. To oznacza, że sąd podejmuje decyzję na podstawie akt, bez przeprowadzania rozprawy. Sprzeciw Nergala od takiego wyroku kasuje to rozstrzygnięcie i sprawa będzie rozpatrywana w trybie zwykłego postępowania sądowego.
Pierwsze oskarżenia o obrazę uczuć religijnych przez Darskiego rzeczywiście pojawiły się już kilkanaście lat temu. W 2008 roku do prokuratury wpłynęło zawiadomienie byłego posła Ryszarda Nowaka - chodziło o rozdarcie przez wokalistę Behemotha Biblii podczas jednego z koncertów. Sprawę umorzono (podobnie stało się z prywatnym aktem oskarżenia Nowaka w tej sprawie). Dwa lata później za sprawą posłów PiS sprawa wróciła na wokandę - Nergal został uniewinniony. Podobnych spraw było kilka.