Na sojusz PiS-u z AfD zwraca uwagę "Rzeczpospolita", pisząc, że niemieckie skrajnie prawicowe ugrupowanie weszło do grupy już w grudniu 2019 r., umknęło to jednak uwadze polskich mediów. Trzy lata wcześniej AfD opuściła wspólną z PiS grupę polityczną w Parlamencie Europejskim.

Zobacz również

"Propaganda wzywa do masowego wydalenia kolejnych 10 mln Ukraińców". Ekspert o kolejnym exodusie uchodźców do UE. Putin ma jeden cel, ważna rola Polski

Ukraiński żołnierz ujawnia, jak Rosjanie przedarli się przez linię frontu. "Nie chciałem tego mówić z szacunku dla chłopców"

Rada Europy to niezależna od Unii Europejskiej organizacja zrzeszająca 47 państw i mająca na celu ochronę praw człowieka i demokracji na Starym Kontynencie. Jej siedziba mieści się we francuskim Strasburgu, a Zgromadzenie Parlamentarne jest jednym z jej głównych organów.

Parlamentarzyści z różnych krajów członkowskich zrzeszeni są w kilku grupach. Prawo i Sprawiedliwość należy do Europejskich Konserwatystów i Demokratycznego Sojuszu, wspólnie m.in. z brytyjskimi torysami, czy skrajnie prawicowymi partiami z Hiszpanii i Austrii - VOX i FPO, jak również właśnie z niemiecką AfD.

Alternatywa dla Niemiec powstała w 2013 r., otwarcie głosząc niechęć wobec Unii Europejskiej i imigrantów. Jej liderzy relatywizowali nazistowską przeszłość swojego kraju, m.in. twierdząc, że Niemcy powinni być dumni z osiągnięć Wehrmachtu, a Hitler to tylko "drobiazg historii". Partia znana jest również ze swojego prorosyjskiego stanowiska, a jej delegacja odwiedziła w grudniu Kreml, gdzie wyraziła zdanie, że budowę gazociągu Nord Stream 2 "trzeba zakończyć za wszelką cenę".

– Zgromadzenie ma nieco inny obszar działania niż Parlament Europejski. Jest w nim 47 krajów, w tym także Rosja, Azerbejdżan, Armenia i kraje postsowieckie. Każda z większych partii należy do którejś z grup Rady Europy. Jeśli złoży deklarację ideową czy polityczną, raczej nie ma przeszkód, by została przyjęta - mówi "Rzeczpospolitej Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS i wiceprzewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Źródła: "Rzeczpospolita"

(mt)