Wpis z mikrobloga

Klub Jagielloński mi ubliża.

A zaczęło się od tego, że Klub Jagielloński opublikował artykuł, w którym twierdzi, że:

Przypadki ks. Dymera i ex kardynała McCarricka wskazują na istnienie w Kościele struktur grzechu i działanie osobowego zła – Szatana.


W związku z tym zrobiłem znalezisko, w którym wyśmiałem łączenie tuszowania spraw pedofilskich z "działaniem osobowego zła - Szatana".

Klub Jagielloński poczuł się najwyraźniej dotknięty. Najwyraźniej dlatego, że ktoś poważnie potraktował ich twierdzenia o istnieniu osobowego zła pod postacią Szatana. I oficjalne konto tej organizacji napisało do mnie tak:

Jeśli krytykuje Pan tekst, to proszę go przeczytać. Mówienie, że szatan kazał, pora na CS'a to pójście na łatwiznę. You are better than that!


Jak przystało na krakowskich konserwatystów potraktowali mnie z góry, zarzucili, że nie przeczytałem tekstu, który krytykuję i poszedłem na łatwiznę.

Odpowiedziałem im na to dość koncyliacyjnie, bo nie zażądałem przeprosin za bezpodstawne zarzuty jakoby nie przeczytałem tekstu, który krytykuję:

Nie można oczekiwać poważnej rozmowy, gdy ktoś zaczyna od twierdzenia, że istnieje osobowe zło w postaci Szatana. You are better than that!


Przypomnijmy. Ci ludzie twierdzą, że osobowe zło w postaci Szatana jest istotne w wyjaśnianiu afer pedofilskich w Kościele i oburzają się, jak ktoś potraktuje ich twierdzenie serio i wyciągnie z niego wnioski - np. takie, że to Szatan kazał biskupom kryć pedofilów.

Myślałem, że na tym sprawa się zakończy, ale konserwatyści krakowscy postanowili dalej mnie obrażać:

Spór czy szatan istnieje czy nie, jest czymś innym, niż zarzucanie nam wybielania biskupów. To drugie jest po prostu kłamstwem i świadczy o tym, że warto cofnąć się do ćwiczenia czytania ze zrozumieniem.


Ludzie twierdzący, że istnieje zło osobowe w postaci Szatana, które jest odpowiedzialne za afery pedofilskie w Kościele, zarzucają mi brak umiejętności czytania ze zrozumieniem XD

Jednakowoż to @Klub_Jagiellonski powinien wrócić do szkoły na ćwiczenia czytania ze zrozumieniem, bo nigdzie nie napisałem, że Klub Jagielloński wybiela biskupów. Ja tylko potraktowałem z należytą powagą ich twierdzenia o Szatanie.

I jak na krakowskich konserwatystów przystało znowu zarzucili mi kłamstwo. A jednak nigdzie nie napisałem, że wybielają biskupów. A więc kłamstwa dopuszcza się @Klub_Jagiellonski a nie ja.

Czy przeproszenie za bezpodstawne zarzucanie kłamstw i braku umiejętności czytania ze zrozumieniem mieści się w kanonie postępowanie krakowskich konserwatystów? Nie wiem, ale się domyślam.

#bekazprawakow #klubjagiellonski #neuropa #bekazpisu #bekazkatoli
a.....n - Klub Jagielloński mi ubliża.

A zaczęło się od tego, że Klub Jagielloński...

źródło: comment_1613733468hnj5MXCZyUd0OrjzYWpdlc.jpg

Pobierz
  • 92
@am_anfang_war_napoleon:

Być może nasz dysonans poznawczy byłby mniejszy, gdybyśmy nie ulegali złudzeniu współczesnej popkultury, że Szatan jest wyłącznie częścią opowieści mrożącej krew w żyłach na sali kinowej, na równi z baśniowymi wilkołakami i wampirami. W tym kontekście warto przypomnieć słowa papieża Franciszka z 2013 r.:

Chciałbym być dobrze zrozumiały: nie chodzi o to, że McCarrick i Dymer byli opętani przez Szatana, więc właściwie nie ponoszą winy za popełnione zbrodnie. Jako osoby
@Klub_Jagiellonski: Skąd w ogóle ta pewność że to szatan? Może to panbuk wystawiał tych księży na próbę, której nie zdali? Nie takich nikczemności dopuszczał się w Starym Testamencie, więc nie widzę przeszkód żeby tak było. Z innych teorii - przecież cierpienie uszlachetnia, być może panbuk chciał uszlachetnić życia gwałconych dzieci by zbliżyć je do siebie, by przeżyły mękę tak jak przeżył ją jego syn?

Tak pytam, nie oczekuje odpowiedzi.
Być może nasz dysonans poznawczy byłby mniejszy, gdybyśmy nie ulegali złudzeniu współczesnej popkultury, że Szatan jest wyłącznie częścią opowieści mrożącej krew w żyłach na sali kinowej, na równi z baśniowymi wilkołakami i wampirami.

Chciałbym być dobrze zrozumiały: nie chodzi o to, że McCarrick i Dymer byli opętani przez Szatana, więc właściwie nie ponoszą winy za popełnione zbrodnie. Jako osoby wolne w pełni odpowiadają za swoje grzechy. To jednak nie oznacza, że Szatan
@niedoszly_andrzej: Skoro boge jest wszechwiedzący oraz poza czasem, to wiedział że księża zostaną przez szatana namówieni do złego i nie zrobił nic. Jeśli ja wiem że mój sąsiad zamierza jutro zabić żonę i nie zgłoszę tego nikomu to jestem (przynajmniej moralnie) współwinny morderstwa. Jahwe jest więc moralnym bankrutem, który wiedział i nie zapobiegł w żaden sposób (przypominam że jest wszechmogący i poza czasem) tym wydarzeniom.