Anthony Hopkins, fot. gdcgraphics, commons.wikimedia

Anthony Hopkins o walce z uzależnieniem: byłem w piekle, pomógł mi Bóg [WIDEO]

Anthony Hopkins postanowił podzielić się swoim doświadczeniem życiowym. Lubiany i szanowany aktor tuż przed nowym rokiem opublikował noworoczną wiadomość na Twitterze. Ciesząc się przy tym z okazji 45 lat trzeźwości, zdobył… ponad 8,7 miliona wyświetleń!

Z okazji swoich 83. urodzin i jednocześnie z okazji 45. rocznicy podjęcia ogromnej decyzji o niepiciu aktor przyznał, że miewa jeszcze chwile, kiedy nie jest to takie łatwe, ale mimo to walczy. I to z sukcesem. Jego słowo skierowane jest nie tylko do osób zmagających się z nałogiem, ale także do tych, które po trudnym roku potrzebują promienia nadziei. Laureat Oscara mówi o wsparciu, które otrzymał w momencie, gdy jego picie wymknęło się spod kontroli: „Zmierzałem do katastrofy, zapijałem się na śmierć. Nie jestem kaznodzieją, ale dostałem wiadomość, małą myśl: »Chcesz żyć czy umrzeć?«. Chciałem żyć i nagle przyszła ulga, a moje życie jest odtąd niesamowite”.

Aktor, który grał papieża Benedykta XVI w „Dwóch papieżach”, był kiedyś ateistą, ale zwrócił się do Boga w czasie swojego uzależnienia. Ta zmiana serca ujawniła się w wywiadzie z Piersem Morganem, który zapytał go, czy wierzy w Boga. Na co Hopkins odpowiedział z całego serca: „Tak, wierzę. Tak, wierzę”. Wyjaśnił wtedy, że szukał pomocy w swoich problemach z piciem, kiedy osiągnął niski poziom, a jakaś kobieta zasugerowała, żeby zwrócił się do Boga. „Byłem w piekle, pochylony nad zniszczeniem. I po prostu poprosiłem o odrobinę pomocy. I nagle… To było jak bingo” – powiedział. Od tego momentu Hopkins zdołał opanować swoje uzależnienie, a jego kariera rosła w siłę. Dzięki roli Hannibala Lectera w „Milczeniu owiec”, grze w „Cienistej dolinie” i „Okruchach dnia” stał się aktorem światowej sławy. Jego podnoszące na duchu przesłanie sprowadza się do słów: „Nie poddawaj się. Nie poddawaj się. Nie przestawaj walczyć. Bądź odważny, a potężne siły przyjdą ci z pomocą”.

>>> Pizza, Fanta, Benedykt i Franciszek

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze