REKLAMA

NBP osłabia złotego. To początek nowej polityki?

Ignacy Morawski2020-12-31 06:55główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData
publikacja
2020-12-31 06:55

Wydawałoby się, że w polskiej gospodarce nie dzieje się nic, co wskazywałoby na konieczność luzowania polityki pieniężnej. Bezrobocie nie rośnie, gospodarka radzi sobie lepiej niż w innych krajach Europy, a kurs złotego zapewnia eksporterom wysoką konkurencyjność.

NBP osłabia złotego. To początek nowej polityki?
NBP osłabia złotego. To początek nowej polityki?
fot. Andrzej Hulimka / / FORUM

Mimo to Narodowy Bank Polski (NBP) podjął dwie zaskakujące decyzje: interweniował w grudniu na rynku walutowym w celu osłabienia złotego oraz zasygnalizował możliwość obniżki stóp procentowych. Interwencja walutowa nie została oficjalnie ogłoszona, ale o aktywności banku centralnego na rynku informowali obecni na nim gracze. Możliwość obniżki stóp prezes NBP ogłosił natomiast w Obserwatorze Finansowym, portalu należącym do banku centralnego.

Dlaczego bank dosypuje do pieca, czyli wspiera gospodarkę mimo braku oczywistych przesłanek do takiego działania? Jest kilka możliwości, ale żadna nie wydaje mi się dostatecznym uzasadnieniem. Dlatego sądzę, że aktywność NBP niesie ze sobą więcej zagrożeń niż szans.

fot. / / Puls Biznesu

Pierwsza możliwość jest taka, że bank chce podnieść swój zysk generowany na rezerwach walutowych i w ten sposób zwiększyć wpłatę do budżetu państwa w 2021 r. Zarządza rezerwami wartymi ok. 120 mld EUR i każde osłabienie polskiej waluty sprawia, że na koniec roku może zaraportować zysk. Teoretycznie nadwyżka wypracowana w ten sposób powinna zostać odłożona na przyszłość w formie rezerwy, aby pokryć straty w okresie aprecjacji złotego. Obecnie jednak NBP prowadzi inną politykę - wpłaca wszystko do budżetu.

Problem z tym wyjaśnieniem aktywności NBP jest taki, że skala wsparcia, jakiej dzięki temu bank może udzielić kasie państwa jest niewspółmiernie mała w stosunku do skali potrzeb pożyczkowych, znacznie przekraczających 100 mld zł. Wątpliwe, by zysk z NBP stanowił jakąś istotną ulgę dla rządu. Co więcej, dzięki skupowi obligacji skarbowych przez NBP rząd nie będzie miał żadnych problemów ze sprzedażą kolejnych.

Drugie możliwe uzasadnienie działań banku to chęć maksymalnego rozgrzania gospodarki w 2021 r. Obecnie trwa recesja spowodowana pandemią, ale przyszły rok przyniesie prawdopodobnie istotne ożywienie. Możliwe, że bank centralny chce zmienić je w boom. To wyjaśnienie ma więcej sensu, ale z nim też jest pewien kłopot. Delikatna obniżka stóp i lekkie osłabienie złotego w niewielkim stopniu wpłyną na skalę odbicia. Kluczowe będzie to, jak szybko pandemia zostanie ograniczona, a najważniejsze narzędzia wspierania popytu to polityka fiskalna i deficyt budżetowy. Dlatego wpływ skupu obligacji przez NBP będzie bez porównania większy niż interwencji walutowych i lekkiej obniżki stóp.

Jest też trzecie wyjaśnienie zaskakującej aktywności NBP. Możliwe, że obserwujemy początek nowej polityki przemysłowej, polegającej na utrzymywaniu słabej waluty. Nie chodzi o to, żeby za rok euro kosztowało 6 zł, ale o utrzymanie kursu bliżej obecnego poziomu niż stanu sprzed kryzysu (czyli bliżej 4,5 zł niż 4,1 zł). Celem tej polityki, jak sądzę, ma być zapewnienie większej konkurencyjności eksporterów w okresie, gdy w międzynarodowych łańcuchach dostaw dochodzi do przetasowań. Wielu producentów zagranicznych szuka dostawców w Polsce, firmy mają szansę na wieloletnie kontrakty, i jeżeli cena wyjściowa będzie atrakcyjna, to kontraktów może być więcej.

Skąd taka hipoteza? Sądzę, że wśród ludzi zajmujących się w rządzie i PiS polityką gospodarczą panuje przekonanie, że warto mocniej wspierać eksport przez dbanie o konkurencyjny kurs walutowy. Sygnały, że polscy producenci zaczynają zyskiwać na epidemii, mogły wzmocnić to myślenie. Tymczasem pojawiło się ryzyko umocnienia waluty w reakcji na poprawę sentymentu na rynkach finansowych.

Jeśli właśnie taki cel przyświeca NBP, bank podejmuje niepotrzebne ryzyko. Kurs walutowy już jest bardzo atrakcyjny dla eksporterów, co widać zarówno w badaniach ankietowych, jak i potężnej nadwyżce w obrotach towarowych, przekraczającej 2 proc. PKB. To jest nadwyżka, którą rzadko osiągały kraje słynące z aktywnej polityki przemysłowej, jak Włochy, Korea i Japonia. Jednocześnie potrzebne jest zwiększenie zaufania inwestorów do naszej waluty, przekonanie ich, że aktywa denominowane w złotych są bezpieczne. To ważny element wspierania innowacyjności gospodarki – jeśli inwestorzy chcą trzymać aktywa w danej walucie, łatwiej jest pozyskać kapitał na inwestycje, zwłaszcza na duże i ryzykowne projekty, wymagające udziału międzynarodowych inwestorów. Tymczasem NBP osłabia walutę, która już jest słaba. Wspiera eksport, który już jest mocny. A jednocześnie ryzykuje osłabienie wiarygodności, której akurat potrzebujemy. Nie rozumiem tej polityki.

Chcesz codziennie takie informacje na swoją skrzynkę? Zapisz się na newsletter SpotData.

Chcesz samodzielnie analizować dane ekonomiczne? Platforma SpotData to darmowy dostęp do ponad 40 tysięcy danych z polskiej i światowej gospodarki, które można analizować, przetwarzać i pobierać w formie wykresów i tabel do Excela. Sprawdź na: https://spotdata.pl/ogolna.

Źródło:
Ignacy Morawski
Ignacy Morawski
główny ekonomista „Pulsu Biznesu” i dyrektor SpotData

Pomysłodawca projektu i szef zespołu SpotData. Przez wiele lat pracował w sektorze bankowym (WestLB, Polski Bank Przedsiębiorczości), gdzie pełnił rolę głównego ekonomisty. W latach 2012-16 zdobył wiele wyróżnień w licznych rankingach, zajmując m.in. dwukrotnie miejsce na podium konkursu na najlepszego analityka makroekonomicznego organizowanego przez "Rzeczpospolitą" i Narodowy Bank Polski. W 2017 roku znalazł się na liście New Europe 100, wyróżniającej najbardziej innowacyjne osoby Europy Środkowej, publikowanej przez „Financial Times”. W 2019 r. wyróżniony przez ThinkTank jako jeden z 10 ekonomistów najbardziej słuchanych przez polski biznes. W tym samym roku projekt SpotData, który założył, został nominowany do nagrody GrandPress Digital. Absolwent ekonomii na Uniwersytecie Bocconi w Mediolanie i nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim.

Tematy
Oferta na Wygodny Kredyt Gotówkowy od Santander Bank Polska | RRSO 11,22%

Oferta na Wygodny Kredyt Gotówkowy od Santander Bank Polska | RRSO 11,22%

Komentarze (61)

dodaj komentarz
cichutki
NBP = SNB ... naprawdę ktoś w to wierzy ? ;)
john-eire
Nie moge uwierzyc ze Glapinski, kto jest odpowiedzialny wysoki ceny w sklepy, kto jest odpowiedzialny najwyzszy Inflacja w Uni, kto jest odpowiedzialny najnizszy oprocentowany w historia Polska, bedzie zarobic milion zloty rok 2020.
karbinadel
PiS nie prowadzi, ani nigdy nie prowadził żadnej polityki. Wszystkie posunięcia są obliczone na tymczasowy efekt. W tym wypadku perspektywa się końca dnia
demeryt_69
Dzisiaj na stronie internetowej BFG pojawił się następujący komunikat:

"Bankowy Fundusz Gwarancyjny, ze względu na złą sytuację kapitałową Idea Bank S.A., wszczął jego przymusową restrukturyzację. Bank zostanie 3 stycznia 2021 r. przejęty przez Bank Pekao S.A. Wszystkie depozyty klientów zostaną w całości przeniesione
Dzisiaj na stronie internetowej BFG pojawił się następujący komunikat:

"Bankowy Fundusz Gwarancyjny, ze względu na złą sytuację kapitałową Idea Bank S.A., wszczął jego przymusową restrukturyzację. Bank zostanie 3 stycznia 2021 r. przejęty przez Bank Pekao S.A. Wszystkie depozyty klientów zostaną w całości przeniesione do banku przejmującego, podobnie jak kredyty, nie zostanie również zawieszona obsługa klientów" - szalom!
antek10
Złotówka juz sie sporo umocniła np do dolara . Rok temu było po 4 zł a teraz po 3.70.
Wydaje mi sie że taki kurs jak teraz to absolutne minimum dla eksporterów. Juz teraz u nas jest drożej niż na Zachodzie za niektore usługi np wywóz śmieci w berlinie a w warszawie. Prąd też juz importujemy z zagranicy. węgla nie opłaca sie wydobywać.
Złotówka juz sie sporo umocniła np do dolara . Rok temu było po 4 zł a teraz po 3.70.
Wydaje mi sie że taki kurs jak teraz to absolutne minimum dla eksporterów. Juz teraz u nas jest drożej niż na Zachodzie za niektore usługi np wywóz śmieci w berlinie a w warszawie. Prąd też juz importujemy z zagranicy. węgla nie opłaca sie wydobywać. PGG - 2 mld zł w plecy.
demeryt_69
Antonio, 31. grudnia 2019 r. średni kurs USD/PLN w NBP wynosił 3.8
skaurus
Jakoś nikt nie wspomina o emigrantach, rodacy bytujący w Niemczech czy Skandynawii nie narzekają.
deanm
Komuchy u steru obrały kurs na lewo.
meryt
deanm "Komuchy u steru obrały kurs na lewo"

Europosłowie:
Danuta Hübner "W latach 1970–1987 była członkinią Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej"

Leszek Miller "W latach 1986–1989 był pierwszym sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Skierniewicach. W grudniu 1988 został członkiem i
deanm "Komuchy u steru obrały kurs na lewo"

Europosłowie:
Danuta Hübner "W latach 1970–1987 była członkinią Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej"

Leszek Miller "W latach 1986–1989 był pierwszym sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Skierniewicach. W grudniu 1988 został członkiem i sekretarzem KC PZPR["

Włodzimierz Cimoszewicz "W 1971 wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej."
"W wyborach parlamentarnych w 1989 został wybrany posłem na Sejm kontraktowy z ramienia PZPR"

Powiązane: RPP obniża stopy procentowe

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki