"Sylwester Marzeń". Policja interweniowała ws. baneru "TVPiS, wypad z Ostródy". "Rozprasza kierowców"

Policja interweniowała w sprawie baneru z napisem "TVPiS, wypad z Ostródy ze swoim sylwestrem" z symbolem Strajku Kobiet, który zawisł na jednym z wiaduktów w mieście. Baner został ściągnięty, bo - jak wskazano - "rozpraszał kierowców". Policjanci nie odnotowali za to żadnych zgłoszeń dotyczących imprezy sylwestrowej TVP i obstawiali amfiteatr, w którym się odbywała.

W sylwestrową noc w Ostródzie odbył się "Sylwester Marzeń" TVP -  jak opisywaliśmy, podczas imprezy do miasta zjechało wiele osób zaangażowanych w wydarzenie, a rząd w specjalnym rozporządzeniu umożliwił pracownikom TVP nocowanie w hotelach (wcześniej, zgodnie z wytycznymi kwarantanny narodowej, w hotelach mogli nocować wyłącznie medycy, służby mundurowe, dyplomaci czy pacjenci szpitali specjalistycznych). Dodatkowo podczas samej imprezy na scenie można było zobaczyć tańczącą publiczność - TVP zapowiadała wcześniej, że wydarzenie odbędzie się bez udziału publiczności, więc osoby tańczące na widowni mogły zostać zatrudnione w charakterze widowni i jedynie publiczność "udawać".

Zobacz wideo Dziennikarz TVP rozrzucał śmieci w Lublinie. Jego zachowanie nagrał miejski monitoring

Ostróda. Policja interweniowała ws. baneru krytycznego wobec "Sylwestra Marzeń" TVP. "Rozprasza kierowców"

Jak opisuje "Wyborcza Olsztyn", podczas trwania "Sylwestra Marzeń" policjanci obstawili budynek amfiteatru, w którym się odbywał, by nie wpuścić tam ewentualnych gapiów. Funkcjonariusze mówią, że nie mieli żadnych zgłoszeń o nieprawidłowościach i nie było potrzeby, by wchodzili do amfiteatru. - odbywała się tam impreza zamknięta, a my nie jesteśmy firmą ochroniarską - powiedziała w rozmowie z "GW" Anna Balińska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie.

Balińska przyznała, że policjanci interweniowali za to w sprawie zawieszonego na jednym z wiaduktów dla pieszych nad linią kolejową i ulicą baneru z napisem "TVPiS, wypad z Ostródy ze swoim sylwestrem", na którym znajdowała się też czerwona błyskawica - symbol Strajku Kobiet

Mieliśmy zgłoszenie w tej sprawie. Został zdjęty i zabezpieczony z racji tego, że był wywieszony nad ulicą i dostaliśmy informację, że rozprasza kierowców. Sprawę prowadzimy w kierunku wykroczenia

- powiedziała w rozmowie z "GW" Anna Balińska. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.