Obserwuj w Google News

"Sylwester Marzeń". Ostry sprzeciw doradcy premiera: Nie wiem, co wyczynia TVP

3 min. czytania
31.12.2020 08:21
Zareaguj Reakcja

Nie wiem, co wyczynia TVP, ale wiem, że wszystkie zbiorowiska powinny być po prostu zakazane - mówi o ''Sylwestrze Marzeń'' w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" doradca premiera ds. Covid-19 prof. Andrzej Horban.

Profesor Andrzej Horban
fot. Piotr Molecki/East News

Prof. Andrzej Horban w wywiadzie dla "DGP" mówił m.in. o początkach pandemii koronawirusa. Jak stwierdził, "na wiosnę udało nam się nadzwyczaj dobrze opanować koronawirusa – z przyczyn dokładnie niewyjaśnionych". - Trudno powiedzieć, dlaczego wtedy wiosną nie staliśmy się drugą Lombardią. Można to rozbierać na czynniki pierwsze. Bardzo szybko wprowadzony został prawie pełny lockdown. Decydowały dni, chodziło o to, żeby nie wprowadzić tego wirusa w społeczeństwo. Liczba źródeł zakażenia była wtedy minimalna - wskazał.

Zwrócił uwagę, że "początkowo wirus, który się pojawia w społeczeństwie, jest trudno transmitowalny, natomiast powoduje silny przebieg choroby". - Ważne, że udało się bardzo szybko stworzyć system diagnostyczny. Notabene na początku dzięki uprzejmości Niemców - dodał doradca premiera ds. Covid-19.

Pytany, czy wtedy wiosną lockdown był konieczny, odparł: "proszę sobie wyobrazić, że przychodzi do decydenta facet i mówi: panie, jest zaraza, zachoruje 60,70 proc. dorosłego społeczeństwa w krótkim czasie, z czego może umrzeć trzy, a może więcej procent". - Decydent to minister zdrowia. Wtedy, wiosną, byłem konsultantem krajowym do spraw chorób zakaźnych, a nie doradcą premiera. Konsultant krajowy jest od tego, żeby przychodził i marudził ministrowi. Decydent pyta: co można zrobić? A ja odpowiadam, że nic, ponieważ nie ma leków, nie ma szczepionki. Można tylko stosować interwencje niefarmakologiczne - mówił profesor.

Lekarze ostrzegali przed drugą falą pandemii w Polsce

Doradca premiera ujawnił też, że lekarze zakaźnicy "ostrzegali przed jesienią" i przed drugą falą koronawirusa. - Wiosną powstał dokładny plan tego, co się będzie działo i co należy robić. W lipcu spotkałem się z marszałkami województw. Tłumaczyłem, że będzie druga fala, że muszą na to przygotować szpitale wojewódzkie. Przedstawiłem trzy scenariusze teoretycznie możliwe – przebieg średni, duży bądź katastrofalny - wskazał prof. Horban.

Morawiecki: wzrost liczby zakażeń za dwa, trzy, cztery tygodnie

Ocenił, że "jesteśmy w dużym, a byliśmy prawie w katastrofalnym" scenariuszu. - Wówczas uczelnie zamknięto, w szkołach zostały tylko dzieci z klas I–III - przypomniał. Jak stwierdził, "premierowi Morawieckiemu udało się przejść suchą nogą przez wiosnę, lato". To jednak - dodał - "nie zasługa rządu, decydentów, polityków, tylko zasługa słońca". Jak przyznał, nie wierzy jednak, że witamina D ma jakieś działanie antywirusowe.

- Jest to co prawda przedmiotem badań, myślę jednak, że to przypadkowa koincydencja. Aczkolwiek mogę nie mieć racji. W okresie jesienno-zimowym ludziom spada poziom witaminy D3 i być może to wpływa na czynność układu immunologicznego, a być może nie - powiedział profesor.

''Sylwester Marzeń'' w TVP. Prof. Horban: Wszystkie zbiorowiska powinny być po prostu zakazane

Doradca premiera pytany o kwestie zbliżającego się sylwestra powiedział, że liczy na rozsądek obywateli. Na uwagę, że "Sylwester Marzeń" organizowany przez prezesa TVP Jacka Kurskiego w Ostródzie to "zbiegowisko piosenkarzy, muzyków", odparł, że "takich imprez nie powinno się robić, nawet na świeżym powietrzu". - Trzeba jeszcze ze trzy miesiące wytrzymać - podkreślił.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:  Dla Polaków zakazy, a dla TVP "Sylwester Marzeń". Rząd zmienił obostrzenia dla telewizji publicznej

- Każdy ma swój rozum i rozsądek. Nie wiem, co wyczynia TVP, ale wiem, że wszystkie zbiorowiska powinny być po prostu zakazane. Nie po to się zamyka stoki, nie po to się zamyka hotele, nie po to dzieci nie mogą jechać na ferie, żeby potem to marnować. Jeśli znowu wejdziemy we wzrost poziomu zakażeń, to mamy powtórkę z rozrywki, powtórkę tego, co już niedawno przechodziliśmy w październiku, w listopadzie, czyli 20 tys. ludzi znowu w szpitalach. I znowu pełen lockdown, jak w marcu i kwietniu, uruchamianie szpitali rezerwowych ze wszystkimi tego konsekwencjami - wskazał.

Doradca premiera zaapelował do młodych ludzi, "żeby trzymali dystans, żeby na siebie nie chuchali, nie tańczyli wolnych". - Uprzejmie proszę, żeby tańczyć twista - powiedział. Na uwagę, że to dobra rekomendacja konsultanta krajowego do spraw chorób zakaźnych, profesor odparł, że "przemyślana". - Tańczmy, ale dwa metry od siebie. Ja już wiem, że każdy młody kiedyś będzie stary, a do tego może być chory i może umrzeć. A tak naprawdę to rekomenduję, żeby przenieść tego sylwestra na sierpień. Albo nie, lepiej na lipiec. Wtedy będzie sporo witaminy D - dodał prof. Horban.

Chcesz wiedzieć wszystko pierwszy? Dołącz do grupy Newsy Radia ZET na Facebooku

RadioZET.pl/PAP/DGP