Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KBB
|
aktualizacja

Rząd zakazał nam jedzenia i picia w pracy. Puknie się ktoś tam w głowę? [OPINIA]

18
Podziel się:

Rządowi udało się sprowadzić sprawę pandemii do poziomu kabaretu. Inaczej nie da się określić przepisu nakazującego noszenie maseczek w pracy a przez to de facto zakazujące picia i jedzenia. Kolejny prawny bubel sprawia, że nasza walka z pandemią robi się śmieszna i nieskuteczna - pisze Konrad Bagiński z money.pl

Rząd zakazał nam jedzenia i picia w pracy. Puknie się ktoś tam w głowę? [OPINIA]
Maseczka w pracy przez cały dzień? Od poniedziałku - właśnie tak (Getty Images)

Absurdalne, nieprzemyślane zasady wprowadzane bez żadnego ładu i składu czynią w walce z SARS-CoV-19 więcej złego niż dobrego. Oto najnowszy przykład biurokratycznego popisu niekompetencji: rozporządzenie Rady Ministrów z nakazem zasłaniania ust i nosa w pracy - w ogólnodostępnych pomieszczeniach, w których przebywa więcej niż jedna osoba.

Gdyby literalnie stosować się do przepisów wprowadzanych przez rząd, przez 8 godzin w biurze nie wolno ci nic jeść i pić. Chyba, że masz własny pokój, wtedy jasne – możesz sobie nawet zrobić ucztę i pozwolić, by inni ślinili się przez szybę.

Zobacz także: Noszenie tej samej maseczki kilka dni jest niebezpieczne

Jeśli ktoś chciałby wyjść z zakładu pracy, by spożyć coś na ulicy… Cóż, na ulicy nie wolno zdejmować maseczki, więc jedzenie i picie na widoku nie wchodzi w grę. Łatwo mają ci, którzy przyjeżdżają do pracy własnym autem. Wtedy po prostu robisz sobie przerwę w pracy i idziesz do samochodu z kawą i kanapką. Jak chcesz to możesz nawet zapalić papierosa, bo na ulicy nie wolno – chyba, że umiesz to robić bez zdejmowania maseczki.

Nie masz samochodu? Dobra rada - spróbuj się zaprzyjaźnić z firmowym informatykiem. Może ma dostęp do serwerowni i pozwoli ci do niej wejść i po kryjomu zjeść tam kanapkę. Serwerownia najprawdopodobniej nie jest pomieszczeniem ogólnodostępnym, a obowiązek noszenia maseczek obejmuje miejsca "ogólnodostępne".

Nie wiem, kto wymyśla przepisy dotyczące noszenia maseczek w pracy ani jak to się odbywa. Ale na myśl przychodzą mi jedynie skecze Monthy Pythona.

– Chodź, wprowadzimy nakaz noszenia maseczek na stołówce.

– To jak ludzie będą jedli?

– Nie wiem, się zobaczy, haha.

Nie wiem, jak można napisać proste i skuteczne przepisy dotyczące noszenia maseczek w pracy. Ale z pewnością się da – wystarczy chwilę pomyśleć, kogoś zapytać, skonsultować się z przedsiębiorcami, związkami zawodowymi, specjalistami. Ale to może przerastać możliwości rządu, któremu 9 miesięcy zajęło w miarę skuteczne wprowadzenie przepisów nakazujących zasłanianie ust i nosa.

Nie mam jednak najmniejszych wątpliwości – i piszę to z przykrością – że przepisy dotyczące noszenia maseczek w pracy będą powszechnie ignorowane. Są po prostu absurdalne, nieżyciowe, nie sposób ich traktować poważnie.

Gdyby taki przepis był jeden, można byłoby na niego machnąć ręką. Ale to już kolejny przykład – po zakazie wchodzenia do lasu, zamknięciu fitness klubów. Kiedy ludzie widzą, że rządowe przepisy są po prostu odklejone od rzeczywistości, zaczynają je hurtowo ignorować. Jedyna nadzieja w tym, że Polacy swój rozum mają i w zdecydowanej większości uważają na siebie i swoich bliskich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
myślący
3 lata temu
Moi mili państwo i miły panie redaktorzy piszący ten jakże będący na "fali" artykuł. W każdym zakładzie pracy znajduje się pomieszczenie socjalne, wchodzisz zdejmujesz maskę jesz i pijesz i wychodzisz. W moim zakładzie pracy w którym w maseczkach i ubraniu ochronnym chodzimy nie od niedawna jak inni a od zawsze nie ma z tym problemu. Jak się ktoś bierze do pisania niech się odpowiednio przygotuje, poczyta a przede wszystkim pomyśli, a nie pisze sensacyjne banialuki dla suwerenów :) Pozd.
OgrShrek
3 lata temu
Podobno rząd ma wprowadzić ustawę o nieoddychaniu w miejscach publicznych. Ma to być stuprocentowo skuteczna metoda w walce z pandemią ;)
Pawel
3 lata temu
A ja mam świetny pomysł proponuję żeby że względu "dynamicznie rozwijającą się pandemie😂😂😂"spożywanie posiłków z picie napojów mogło odbywać się wyłącznie w formie zdalnej😀😀 z zachowaniem półtora metrowego odstępu pomiędzy spożywającym pokarm a pokarmem po uprzednim przejściu przez pokarm 7 dniowej kwarantanny😀😀
Damian
3 lata temu
Chyba SARS-CoV-2 a nie SARS-CoV-19
Gość
3 lata temu
Jeszcze chwila i będziemy wybierać normalnych ludzi do rządu.