Dr Karauda o Szpitalu Narodowym: Bajeczne warunki. Dlaczego rząd nie może odciążyć naszej pracy?

W Szpitalu Narodowym leżą pacjenci, którzy powinni być w domu, a rząd nie odciąża pracy lekarzy, którzy zmagają się z epidemią koronawirusa w innych szpitalach, choć ma taką możliwość - stwierdził dr Tomasz Karauda.

Dr Tomasz Karauda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi skomentował doniesienia dotyczące sposobu funkcjonowania szpitala tymczasowego, który utworzono na Stadionie Narodowym w Warszawie. Jego zdaniem w placówce tej leżą ludzie, którzy są w dość dobrej kondycji  i powinni przebywać w domu, aby nie obciążać systemu opieki zdrowotnej.

- Jeżeli spojrzymy na kryteria przyjęcia do Szpitala [Narodowego - red.], to takich chorych my zostawiamy w domu. Nie muszą być hospitalizowani. [...] Według obowiązujących kryteriów lekkie zapalenie płuc u pacjenta stabilnego zgodnie ze skalą CRB-65, która była niejednokrotnie podawana, nie wymaga hospitalizacji. Ja nie widziałem, żeby którykolwiek z pacjentów w [naszym szpitalu - red.] nie miał zaostrzenia lub powikłań ze strony innych narządów - powiedział dr Karauda w rozmowie z Polsat News.

O szczegółowych wytycznych dotyczących przyjmowania pacjentów do Szpitala Narodowego pisaliśmy 10 listopada. Z informacji zamieszczonych na stronie internetowej Szpitala Narodowego wynika, że kryteriami, które wykluczają przyjęcie pacjenta chorego na COVID-19 do szpitala tymczasowego są m.in. obraz ciężkiego zapalenia płuc w badaniach obrazowych, niezależnie od stanu klinicznego oraz niewydolność oddechowa pomimo standardowej tlenoterapii biernej.

Dr Karauda o Szpitalu Narodowym: Nie był żadnym wsparciem

Lekarz stwierdził, że jeśli Szpital Narodowy jest w pełni wyposażony i jest tam personel medyczny, a jednocześnie leżą tam pacjenci, którzy powinni zostać w domu, to "logiczne pytanie każdego obywatela" brzmi: dlaczego ten szpital nie funkcjonuje?

- Dlaczego rząd poprzez ten szpital nie może odciążyć naszej pracy, mając wszystkie ku temu narzędzia? Nie rozumiem tego. [...] Jeżeli słyszeliśmy, że na 25 osób hospitalizowanych w Szpitalu Narodowym są 24 osoby personelu medycznego, to to są bajeczne warunki jeżeli chodzi o pracę w szpitalu. [...] Pamiętajmy, że mamy tam całą niemalże dostępną diagnostykę, mamy tomografię, zdjęcia rentgenowskie, ultrasonografie, jest odcinek OIOM-owy. Więc jeżeli słyszę, że pacjent zaintubowany wyjeżdża stamtąd, to jakim to jest odciążeniem dla tych niewielu miejsc OIOM-owych, które są w okręgu mazowieckim? Ten szpital nie był żadnym wsparciem - powiedział Karauda.

Dr Karauda: Musimy zmienić strategię podejścia do pandemii i zacząć testować

Lekarz Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi powiedział, że obecnie w Polsce przeprowadza się testy jedynie tym osobom, które mają objawy koronawirusa, co sprawia, że nie wiemy, gdzie występują ogniska epidemii

- Skupiliśmy się na tym, żeby izolować tych objawowych. Musimy zmienić strategię podejścia do pandemii i zacząć testować. To, co mówiliśmy od początku: testy, testy, testy. Ale z tym się wiążą koszty - powiedział Karauda.

Zobacz wideo Niemal połowa testów na COVID-19 z wynikiem pozytywnym. „Zupełnie mnie to nie dziwi”
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.