Wpis z mikrobloga

1) ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 9 października 2020 r.
w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii

(Dz.U. 2020 poz. 1758)
Oryginał: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU20200001758

2) ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 23 października 2020 r.
zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii
(Dz.U. 2020 poz. 1871)
Oryginał: https://dziennikustaw.gov.pl/D2020000187101.pdf

No i cóż tam mamy:
1) Na początek stan obowiązujący do wczoraj (25.10) czyli rozporządzenie z 9-go, par.2, pkt.14 i pkt.16:

Laboratoria realizujące testy PRYWATNE (za które płaci pacjent a nie NFZ) jeśli chcą działać zgodnie z prawem:
- NIE zgłaszają do oficjalnych statystyk WYNIKÓW (w tym - pozytywnych wyników)
- ZGŁASZAJĄ liczbę WSZYSTKICH testów

Efekt: SZTUCZNIE ZANIŻONY odsetek pozytywnych wyników wśród wszystkich testów (a to on dla większości później analizujących te dane - w tym dla profesjonalnych i działających w dobrej wierze epidemiologów - mówi o tym czy sobie "radzimy" czy nie radzimy z epidemią). Nie potrafię określić o ile zaniżony jest (był) w ten sposób ten współczynnik (bo nie mam dostępu do danych ile testów robi się prywatnie), ale patrząc czysto matematycznie - był zaniżony.

2) Idziemy dalej - rozporządzenie 23-go wprowadza zmianę:

Czyli "dokłada" wyniki (w tym pozytywne) również z badań prywatnych. Tu jeszcze można byłoby przyjąć, że po prostu ktoś w końcu przeczytał Winking face swoje rozporządzenie i "zmądrzał".
Ale kawałek dalej - uchylenie pkt. 16 - "wyrzuca się" ze statystyk samą liczbę prywatnych badań.

Tak, dobrze widzicie - laboratoria realizujące testy PRYWATNE na mocy nowego rozporządzenia:
- BĘDĄ w oficjalnych statystykach raportować WYNIKI (w tym pozytywne)
- NIE BĘDĄ w tych samych statystykach podawać samej LICZBY testów

Kuriozum? No trochę, bo w skrajnej sytuacji (gdy bardzo dużo testów w laboratoriach będzie robionych prywatnie) może to pokazać, że wyników pozytywnych jest więcej niż wszystkich testów Face with tongue (ach jakiż piękny prezent dla anty-covidowców i ich teorii spiskowych). Ale nawet bez sięgania do skrajnych matematycznie przykładów - odsetek pozytywnych wyników wśród wszystkich testów wystrzeli w kosmos.

3) No to na koniec prawdziwe kuriozum, bo to co wyżej, to był dopiero wstęp. Na końcu nowszego rozporządzenia (tego z 23-go) jest bardzo interesujący dopisek:

§ 3. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 24 października 2020 r., z wyjątkiem:
1) § 1 pkt 2 lit. c, d i f oraz pkt 3, które wchodzą w życie z dniem 26 października 2020 r.;
2) § 1 pkt 2 lit. e, który wchodzi w życie z dniem 5 listopada 2020 r.

Tak, dobrze widzicie (i piszę to świadomie po raz trzeci) - "dorzucenie" WYNIKÓW z "prywatnych" testów następuje od dzisiaj, od 26.10, a "pomniejszenie" LICZBY testów nastąpi dopiero 5.11

PODSUMOWANIE:
Ciśnie się pytanie "po co ta szopka?". Nie znam 100% pewnej odpowiedzi. O faktach, które mogę sprawdzić (i każdy z Was samodzielnie) napisałem powyżej, cała reszta to tylko przypuszczenia, a te są niestety dość niepokojące - czyżby ktoś miał cyniczny interes w tym, żeby 5.11, mniej więcej 2 tygodnie po rozpoczęciu masowych protestów (głównie dotyczących tematu aborcji, ale nie tylko, bo mamy również protesty rolników, branży gastro, fitness itp) "wykazać", że kolejny drastyczny skok epidemii to nie wina nieudolności rządu, ale wina społeczeństwa, które wyszło 23/24/25.10 na ulice? Brzmi prawdopodobnie - poczekajmy na 5.11 i paski w TVP.

#protest #koronawirus #polska #rzad #prawo #sejm
  • 64
Tak, dobrze widzicie - laboratoria realizujące testy PRYWATNE na mocy nowego rozporządzenia:

- BĘDĄ w oficjalnych statystykach raportować WYNIKI (w tym pozytywne)

- NIE BĘDĄ w tych samych statystykach podawać samej LICZBY testów


Czy jak dobrze rozumiem, jeżeli będą raportować wyniki POZYTYWNE I NEGATYWNE to suma tego da sumę testów?
@Xeni323: Moim zdaniem jeżeli plan polegałby na pokazaniu złego wpływu protestów, to byłoby odwrotnie: do 5.11 podawanoby całą liczbę testów, ale pozytywy tylko z Sanepidu, a potem zamiana: pozytywy Sanepid+prywatne, a testy tylko Sanepid. Bo to by pokazało większą liczbę zachorowań. A tak to wydaje mi się, że po prostu jak zwykle nie wiedzą co robią xD
Tutaj to dostaną najwyżej powód do przechwałek, że zwiększyli moce przerobowe, jeżeli chodzi o