Protesty przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji odbywają się w 65 polskich miastach - m.in. we Wrocławiu, Poznaniu, Rzeszowie, Warszawie, ale także w wielu mniejszych miejscowościach. Polki i Polacy wychodzą na ulicę, by wykazać sprzeciw wobec czwartkowej decyzji TK ws. aborcji.
Protest w stolicy rozpocznie się o godzinie 19 przy ul. Mickiewicza 49, te w Poznaniu czy Wrocławiu już trwają. Pełna lista wydarzeń poniżej, za Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet:
We Wrocławiu udział w proteście bierze Robert Biedroń. - Musimy być solidarni z kobietami. (...) Ten marsz będzie wychodził na ulice tak długo, jak to barbarzyńskie prawo, a raczej bezprawie się nie zmieni" - powiedział reporterowi TVN24. W stolicy Dolnego Śląska policja zablokowała most, by uniemożliwić demonstrującym przejście pod siedzibę kurii. Z kolei w Poznaniu słychać było m.in. okrzyki "Mój wybór, moje ciało".
Ogólnopolski Strajk Kobiet zachęca też, by w ramach protestu puścić o godzinie 19 Marsz Imperialny Star Wars - "gdziekolwiek jesteś, z telefonu, samochodu, komputera".
W czwartek Trybunał Konstytucyjny na wniosek grupy ponad stu posłów PiS, PSL-Kukiz'15 oraz Konfederacji z 2019 roku analizował przepisy ustawy z 1993 roku o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Wypracowany 27 lat temu kompromis pozwalał na przerwanie ciąży w trzech przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej; gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego oraz gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Ta ostatnia możliwość po opublikowaniu orzeczenia TK w Dzienniku Ustaw przestanie być zgodna z prawem najprawdopodobniej do czasu, aż PiS straci władzę. Wielu prawników uważa, że orzeczenie jest pozbawione podstawy konstytucyjnej. Takie zdanie wyraził m.in. prof. Andrzej Zoll, prezes TK w latach 1993-1997, zwolennik zakazu aborcji z powodu ciężkich, śmiertelnych wad płodu. Prof. Zoll uważa, że "prezes Przyłębska została wybrana przez prezydenta Dudę niezgodnie z konstytucją" i "orzekają w nim też tzw. dublerzy, którzy nie mają do tego prawa".