Eksperci uczestniczący w kongresie Open Eyes Economy Summit opublikowali raport, w którym oceniają sześć miesięcy działań rządu w zakresie walki z ekonomicznymi skutkami epidemii koronawirusa.
"Rząd, zamiast skupić się na utrzymaniu bezpieczeństwa zdrowotnego i gospodarczego, działał po omacku, skupiając się częściowo na organizacji wyborów prezydenckich" - czytamy w dokumencie omawianym przez Business Insider. "Chaos, jaki powstał w marcu, w wielu obszarach trwa do dziś, a środki z ochronnych programów zatrzymały tylko na chwilę nieuchronne upadki firm i masowe zwolnienia pracowników" - dodają eksperci OEES.
Ekonomiści wskazują na ankietę GUS, z której wynika, że 47 proc. małych firm deklaruje możliwość przetrwania zaledwie kwartału. 16 proc. ma jeszcze mniejsze zasoby - pozwalające przetrwać miesiąc.
W wielu branżach spada poziom przychodów i zysków - np. zysk netto producentów maszyn i urządzeń w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku zmniejszył się o jedną czwartą w stosunku do tego samego okresu 2019. Firmy z branży turystycznej i gastronomicznej straciły ponad 30 proc. dochodów.
Niepokoi także ocena poziomu konsumpcji, nastrojów społecznych, a także tempo wzrostu długu publicznego. W drugim i trzecim kwartale roku konsumpcja w Polsce była pobudzana przez środki publiczne. Jednak już w sierpniu, zdaniem ekonomistów z OEES, nastroje zaczęły się pogarszać. Tzw. wskaźnik bieżący wyniósł -15,2 proc., a wyprzedzający -16,5 proc. Polacy oceniają zarówno obecną jak i przyszłą sytuację ekonomiczną gorzej. Programy osłonowe uruchomione przez rząd zaczynają bowiem działać coraz słabiej.
Ekonomiści wskazują fatalne odczyty PKB. W II kw. br. spadło ono o 8,2 proc., spadła również konsumpcja prywatna i inwestycje. Oba te wskaźniki pogorszyły się w drugim kwartale o 10,9 proc.
Alarmujący, zdaniem ekonomistów OEES, jest też pogarszający się stan sektora bankowego. W pierwszym półroczu jego zysk spadł bowiem o 50 proc. w porównaniu z takim samym okresem minionego roku.
Grożąca Polsce recesja, spadek przychodów z odsetek, bardzo niski poziom stóp procentowych sprawią, że "niektóre podmioty mogą nawet znaleźć się na skraju bankructwa" - podkreślają ekonomiści.
Raport Open Eyes Economy Summit wskazuje też na niebezpieczne tempo wzrostu długu publicznego i rozdźwięk pomiędzy europejską i polską metodą jego liczenia. Krajowy sposób obliczania sprawia, że 200 mld zł wygenerowane przez Polski Fundusz Rozwoju i Bank Gospodarstwa Krajowego nie są zaliczane do zadłużenia.
- Nadmiernie luźna polityka monetarna i wynikający z niej wzrost nierównowagi makroekonomicznej mogą doprowadzić do osłabienia polskiej waluty. Poluzowanie fiskalne przy wyjątkowo luźnej polityce monetarnej stwarza ryzyko wzrostu inflacji - ostrzegają eksperci.
Czytaj też: Rząd spóźnił się z restrykcjami? "Tydzień przy współczynniku R 1,5 to szmat straconego czasu" [WYKRES DNIA]