DPD zgubiło wielką paczkę z obrazami mojej siostry i nie wyjaśnia sytuacji.

Czołem Mirki i Mirabelki.

Przejdę od razu do konkretów.

Moja siostra wysłała swoje prace malarskie na konkurs do Francji za pośrednictwem DPD. Przesyłka była wielkości mniejszej szafy, a oni ją zgubili....(╯︵╰,) Status, jaki widzimy niezmiennie od dwóch tygodni wskazuje, że paczka znajduje się na terenie Francji, ale po kontakcie z tamtejszym oddziałem, otrzymaliśmy info, że nic im nie doszło... Po telefonach i wiadomościach kierowanych na adresy email przekazane poprzez konsultantów nadal nic nie wiemy... Ciągle dostajemy kolejne adresy pod które mamy kierować wiadomości, co okazuje się zupełnie bezskuteczne. Chciałam opisać sprawę na fb DPD, jednak mają zablokowaną taką możliwość. 

To jest strasznie przykre, bo moja siostra pracowała nad tymi obrazami samodzielnie, poświęcając im bardzo dużo czasu i energii. Konkurs jest w najbliższy poniedziałek, ale już nawet nie o to tu chodzi, ale o odzyskanie mozolnej, wielomiesięcznej pracy jej własnych rąk. (╯︵╰,) Na wysyłkę i zabezpieczenie przesyłki też sporo odkładała.

DPD jesteście nieprofesjonalni i ignorujecie klientów. Jak można zgubić paczkę takich gabarytów? Czemu nie ma żadnych wyjaśnień mimo tylu prób kontaktu?!