Radosław Sikorski nie przyjdzie na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. "Wygrał metodami postsowieckimi"

REKLAMA
Nie wierzę, że pan prezydent, który wielokrotnie łamał Konstytucję RP, gdy znów na nią przysięgnie, to zacznie zaraz jej przestrzegać. Ja z instynktu jestem państwowcem, konserwatystą i uważam, że procedur należy przestrzegać, dlatego to trudna decyzja - przekonywał w TOK FM Radosław Sikorski.
REKLAMA
Zobacz wideo

W czwartek przed Zgromadzeniem Narodowym prezydent Andrzej Duda ma zostać zaprzysiężony na drugą kadencję. Jeszcze w poniedziałek - co wydaje się być formalnością - uchwałę o ważności wyborów ma wydać Sąd Najwyższy. Radosław Sikorski, eurodeputowany KO i były marszałek Sejmu, tłumaczył, dlaczego nie wybiera się na czwartkowe uroczystości. - Nie wierzę, że pan prezydent, który wielokrotnie łamał Konstytucję RP, gdy znów na nią przysięgnie, to zacznie zaraz jej przestrzegać. Ja z instynktu jestem państwowcem, konserwatystą i uważam, że procedur należy przestrzegać, dlatego to trudna decyzja - wyjaśniał Sikorski.

REKLAMA

Chcesz posłuchać, a nie masz Premium? Podcasty możesz odblokować już za 5 zł

Podkreślał, że Andrzej Duda jest "charakterologicznie niezdolny do oparcia się Jarosławowi Kaczyńskiemu”. - A wybory wygrał metodami postsowieckimi, czyli używając zasobów państwa i kłamstwami w telewizji państwowej - przekonywał Sikorski i dodał, że w gronie Koalicji Obywatelskiej decyzja o wzięciu udziału w zaprzysiężeniu Dudy ma zapaść w środę.

"Słuchać ekspertów, nie okłamywać społeczeństwa"

Sikorski odnosił się też do ubiegłotygodniowych rekordów dobowych zachorowań na Covid-19. Wypomniał premierowi Morawieckiemu, że  w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi ten mówił, że wirusa nie należy się bać.

- To skandaliczne słowa. Zapamiętamy mu, że w celach partyjno-politycznych doprowadził do wydarzenia, które przyczyniło się do większej liczby zachorowań - przekonywał Sikorski, odnosząc się do wyborów. Gość Poranka Radia TOK FM radził, że w kwestii epidemii należy słuchać ekspertów. - I zachowywać środki ostrożności. Sytuacja epidemiczna zależy od decyzji państwowych. Proszę sobie przypomnieć, że Wielka Brytania spóźniła się z lockdownem i ma trudną sytuację. Prezydent USA Donald Trump przez długi czas bagatelizował zagrożenie, wprowadzał zamieszanie i teraz jest tam 150 tys. trupów. A ten nacjonalistyczny rząd PiS szczuje na Unię Europejską, a to pewnie ona kupi szczepionki, gdy już będą dostępne - ocenił były marszałek Sejmu.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

TOK FM PREMIUM

REKLAMA
REKLAMA
Copyright © Grupa Radiowa Agory