Nielegalna budowla Romów na działce Kielc. Miasto nie interweniuje

Ścierki, spodnie, bluzki dyndają między betonowymi lwami przed Centrum Kultury Romskiej przy ulicy Podgórskiej w Kielcach. Koszmarny budynek zbudowano nielegalnie na działce należącej do miasta. Miasto umywa ręce i czeka na efekty pracy innych służb, które mają zmusić Romów do rozbiórki samowoli.

Nadzór budowlany walczy ze Stowarzyszeniem Mniejszości Romów od dwóch lat. Sprawa samowoli budowlanej trafiła także do prokuratury i sądu, ale użytkownicy działki nie odbierają wezwań i ignorują wszelkie postanowienia urzędników. Nie skorzystali nawet z prawa do zalegalizowania samowoli.

LEPIĄ, MALUJĄ, ULEPSZAJĄ ...

Nielegalna budowla żegna kierowców wyjeżdżających z Kielc w stronę Morawicy i Tarnowa. Trudno jej nie zauważyć, adres ma przy ulicy Podgórskiej, ale świetnie jest widoczna od strony ulicy księdza Popiełuszki. Budynek, który według umowy z Urzędem Miasta ma być Centrum Kultury Romskiej postawiono z zaprzeczeniem zasad sztuki budowlanej. Ściany nie trzymają ani pionów ani poziomów, co widać na pierwszy rzut oka. Budynek został ulepiony ze starych kiosków i ciągle jest ulepszany. Na dachu pojawiły się betonowe lwy a niedawno wymalowano brązowe pasy.

- Samowola budowlana jest przestępstwem, więc sprawa została skierowana do prokuratury i jest już w sądzie. Użytkownicy nie stawiają się na rozprawy. My także prowadzimy postępowanie, które ma się zakończyć rozbiórką. Jest ono utrudnione, ponieważ przedstawiciele Stowarzyszenia nie odbierają korespondencji - informuje Wiesław Krzyk Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Kielcach. - Zrezygnowaliśmy z nakładania grzywien, aby skrócić procedurę. Jest wydany tytuł egzekucyjny nakładający obowiązek rozbiórki samowoli, ale i on został zlekceważony. Teraz przygotowujemy decyzje o wykonaniu zastępczym, czyli to my zlecimy burzenie. Jest jednak z tym problem, ponieważ od kilku lat nie dostajemy pieniędzy na rozbiórki. W takiej sytuacji musimy wystąpić do Urzędu Skarbowego, który zabezpieczy zaliczkę z dochodów dzierżawcy działki na poczet prac. Ta procedura może jeszcze potrwać od 3 do 6 miesięcy. Będzie dobrze, jeśli w tym roku uda się usunąć budynek.

ROMOWIE POD OCHRONĄ

Przypomina, że miasto mogłoby dużo szybciej doprowadzić do usunięcia szpecącej samowoli. - Wystarczy, że prezydent wypowie umowę dzierżawy, bo teren jest wykorzystywany niezgodnie z prawem. Niestety urzędnicy boją się tak postąpić, aby nie być posądzonym o prześladowanie mniejszości narodowej. Działkę wynajmują Romowie. A przecież prawa muszą przestrzegać wszyscy, bez względu na przynależność narodową, a tutaj zostało ono naruszone - przypomina.

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski przyznaje, że wypowiedzenie umowy dzierżawy nic nie da a tylko postawi miasto w niezręcznej sytuacji. - Stowarzyszenie Mniejszości Romów to organizacja uznana na świecie. Nie chcemy być posądzeni o złą wolę. To, co powstało na naszej działce trudno uznać za Centrum Kultury Romskiej. Wypowiadając umowę, której zapisy nie są przestrzegane niewiele uzyskamy. Wątpię, czy ten krok skłoni Romów do rozbiórki samowoli, więc i tak sprawa trafi do nadzoru budowlanego - przyznaje.

Stowarzyszenie Mniejszości Romów samowole budowlaną tłumaczy tym, że budynek był szybko potrzebny na zjazd Romów i nie było czasu na ubieganie się o pozwolenie na budowę.