Tenet: Christopher Nolan wysadził prawdziwego Boeinga, bo tak było taniej

"Mają rozmach..."

Tenet: Christopher Nolan wysadził prawdziwego Boeinga, bo tak było taniej

Już w lipcu tego roku do kin wkroczy nowy film Christophera Nolana, Tenet. Wspomniany reżyser jest prawdziwym wizjonerem kinematografii, co udowodnił już wielokrotnie, serwując tak niezapomniane produkcje jak Incepcja, Interstellar, czy Mroczny Rycerz.

Nolan postanowił podzielić się bardzo ciekawym smaczkiem związanym z pracami nad swoim najnowszym projektem. W wywiadzie udzielonym serwisowi Total Film reżyser zdradził, że w jednej z bardzo ważnych scen zdecydowano się na wykorzystanie prawdziwych materiałów wybuchowych, zamiast polegać na efektach specjalnych. Dowiedzieliśmy się, że ekipa produkcyjna wysadziła Boeinga 747.

"Planowałem wykorzystać miniaturowy model, a potem wszystko dopracować efektami specjalnymi. Ale zaczęliśmy kalkulować koszta i okazało się, że taniej będzie kupić prawdziwy samolot i nakręcić wszystko kamerą, zamiast wysadzać miniaturę w programie komputerowym" - podsumował reżyser.

Nolan podzielił się również faktem, że jego ekipa znalazła w Kalifornii prawdziwe złoża starych samolotów, a zakup prawdziwej maszyny był "efektem impulsu". Odtwórca jednej z głównych ról, Robert Pattinson, miał oświadczyć, że wysadzenie Boeinga było "bardziej niż po prostu szalone".

"Nigdy bym nie przypuszczał, że istnieje rzeczywistość, w której do nakręcenia sceny wysadzą prawdziwego Boeinga 747" - stwierdził aktor.

Warto dodać, że to nie pierwszy raz, gdy Christopher Nolan korzysta z prawdziwego sprzętu na potrzeby swojego filmu. Podczas kręcenia Dunkierki na planie pojawił się samolot Hispano Aviación HA-1112 i myśliwce Spitfire.

Czekacie na premierę filmu Tenet?


Za jakość i rzetelność powyższej treści ręczy Wojtini

W tym artykule
Zobacz również
Komentarze