Ponad trzydziestu pracowników i współpracowników radiowej Trójki przed budynkiem radiostacji przy ul. Myśliwieckiej w Warszawie. W ten sposób chcieli zaprotestować przeciwko "sukcesywnemu niszczeniu radia" i zamanifestować swoje poparcie dla Marka Niedźwieckiego i Bartosza Gila.