Z powodu epidemii Polacy piją na umór. Rekordowe wpływy budżetowe z akcyzy

Michał Tomaszkiewicz|undefined
AKTUALIZACJA 06.05.2020 06.05.2020 16:18
AKTUALIZACJA 06.05.2020 06.05.2020 16:18

Jeśli popatrzy się na aktualne wpływy budżetowe okiem ekonomisty, to można tylko usiąść i zapłakać. Przychody z podatku VAT spadły. Środki pozyskiwane z CIT i PIT także. Jest tylko jedna zielona wyspa, która przyciąga wzrok: akcyza. Tyle tylko, że to akurat powód do jeszcze większych zmartwień.

Z powodu epidemii Polacy piją na umór. Rekordowe wpływy budżetowe z akcyzy
Fot. Shutterstock
Z powodu epidemii Polacy piją na umór. Rekordowe wpływy budżetowe z akcyzy

Im dłużej stosujemy izolację społeczną i zostajemy w domach, tym bardziej przytulne ściany naszych twierdz zmieniają się w więzienia dla duszy. Człowiek jest istotą towarzyską i potrzebuje z innymi, żeby czuć się dobrze.

Nie bez kozery w pierwszym etapie odmrażania gospodarki zrezygnowano przede wszystkich z obostrzeń ograniczających prawo do przemieszczania się, otwierając z powrotem parki i lasy, po tych ostatnich pozwalając chodzić bez obowiązkowych maseczek.

Przeczytaj także

Wszystko wskazuje jednak na to, że to za mało, żeby ulżyć cierpieniom psychicznym dużej liczby Polaków. Jak wynika z analizy wpływów budżetowych, sprzedaż alkoholu, papierosów i innych produktów objętych akcyzą nigdy jeszcze nie była tak wysoka.

Polacy pobili alkoholowy rekord wszech czasów. Wpływy z akcyzy najwyższe w historii

W marcu 2020 roku, a więc w miesiącu w którym wprowadzono ograniczenia w przemieszczaniu się, do budżetu z tytułu akcyzy wpłynęło o 12% środków więcej, niż rok wcześniej. W ciągu 12 miesięcy państwo zarobiło na piciu i paleniu 73 mld złotych, a wszystko wskazuje na to, że nie jest to jeszcze jego ostatnie słowo.

Akcyza na papierosy, tytoń i alkohol wzrosła od 1 stycznia 2020, co teoretycznie powinno poskutkować zmniejszeniem popytu przez podwyższenie ceny jednostkowej. Polacy uznali jednak, że są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze, szczególnie gdy na ich oczach kończy się świat, jaki znamy.

Posłuchaj podcastu

Alkohol stał się więc w czasie epidemii COVID-19 produktem pierwszej potrzeby, pozwalającym zapomnieć o smutkach i troskach dnia codziennego. Spragnionych wytchnienia nie przestraszyły nawet zapowiedzi policji o sprawdzaniu, czy na zakupy wyszło się rzeczywiście po produkty pierwszej potrzeby, czy też celem niebezpiecznej wyprawy był zakup alkoholu.

Przeczytaj także

W życiu można znaleźć wiele odskoczni od rzeczywistości. Można, tak jak zrobili to Polacy, sięgnąć po alkohol. Przypominamy jednak, że równie dobrze (a właściwie i lepiej) zagubić się czytają książkę, oglądając film, a przede wszystkim: grając w gry.

Zobacz także: PlayStation Plus na maj 2020. Jakie gry Sony przygotowało na kwarantannę? 

 

Logo 18plus

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.