"Szkoła z TVP" krytykowana za błędy. Telewizja Polska publikuje oświadczenie. "Poniżanie i dyskredytowanie nauczycieli"

"Szkoła z TVP" wystartowała w poniedziałek, 30 marca. Od tego czasu o lekcjach z telewizji wciąż jest głośno - dlatego, że są w nich błędy. Telewizja Polska odniosła się do zarzutów.

"Szkoła z TVP" to lekcje emitowane na ogólnodostępnych antenach Telewizji Polskiej, zgodne z podstawą programową, przeznaczone dla uczniów szkoły podstawowej. Miały pomóc uczniom w zdalnej nauce. Pojawiły się głosy, że lepiej zrobią, jeśli nie będą oglądać prezentowanych materiałów.

TVP publikuje oświadczenie

Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do biura prasowego TVP, odpowiedź umieściliśmy w artykule: "Szkoła z TVP" miała ułatwić uczniom zdalną naukę. Lekcje zawierają błędy. Mamy komentarz TVP. Oświadczenie pojawiło się także na stronie Centrum Informacji TVP, publikujemy je w całości, zachowując oryginalną pisownię:

Poniżanie i dyskredytowanie nauczycieli, którzy realizując swoją misję zdecydowali się zaangażować w projekt edukacyjny, którego celem jest zapewnienie ciągłości nauczania świadczy o niedostrzeganiu powagi sytuacji i wyzwań, które stoją przed naszym społeczeństwem w tej trudnej chwili. Pedagodzy z wieloletnim doświadczeniem, na co dzień uczący nasze dzieci w szkołach publicznych, dziś, kiedy poświęcają się i angażują w przedsięwzięcia służące dobru ogółu stają się obiektem drwin i ataków.

Jeszcze kilka miesięcy temu te same media, które wspierały nauczycieli w walce o lepsze wynagrodzenia, dziś na podstawie jednostkowych pomyłek stygmatyzują ich. Zachowanie to świadczy o niedojrzałości przedstawicieli mediów komercyjnych oraz o braku solidarności ze społeczeństwem.

To nauczyciele zwrócili uwagę na błędy

Tymczasem na błędy - merytoryczne - pojawiające się w programach emitowanych na antenie TVP zwracają uwagę sami nauczyciele. Błędy, za które uczniowie podczas klasówek czy egzaminów dostaną negatywne oceny.

Na temat lekcji TVP wypowiedział się Przemysław Staroń, zdobywca tytułu Nauczyciel Roku, list w imieniu nauczycieli do ministra edukacji narodowej Dariusza Piontkowskiego oraz prezesa Telewizji Polskiej napisał doktor Uniwersytetu Jagiellońskiego, nauczycielka matematyki mówi, że lekcje w telewizji to "przestępstwo popełniane na umysłach naszych dzieci". Nie są w swoich osądach odosobnieni, w mediach społecznościowych nie brakuje opinii innych specjalistów. Na błędy zwracają także uczniowie i rodzice.

Zobacz wideo 31 marca premier Morawiecki wprowadził nowe restrykcje
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.