Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia: Apelujemy o obowiązkowe noszenie maseczek

Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia wystosowało apel skierowany do premiera, ministra zdrowia i głównego inspektora sanitarnego. Reprezentaci władz zostali poproszeni o wprowadzenie nakazu noszenia maseczek w przestrzeni publicznej.

Apel podpisany przez Bożenę Janicką, prezeskę PPOZ został opublikowany na stronie internetowej Porozumienia. Lekarzom i świadczeniodawcom zależy na tym, by maseczki ochraniające nos i usta były noszone np. w miejscach pracy.

Zobacz wideo

"Jesteśmy już w fazie transmisji poziomej koronawirusa, który zaraża drogą kropelkową wszystkich wokoło, gdy zarażony, chory, ale i nosiciel kicha, kaszle czy zwyczajnie w trakcie mówienia. Wirus w otoczeniu może utrzymywać się do kilku godzin. Liczni eksperci i naukowcy wskazują jak ważnym jest zasłonięcie ust i nosa, i nie musi to być maska typu FP..., ale może być zwykła - kilkuwarstwowa lub harmonijkowa, zrobiona nawet w warunkach domowych, na krótki czas ekspozycji. Maski mają jeszcze jedną ważną zaletę, ograniczają ruchy mimowolne rąk, czyli drapania, pocierania czy dotykania ust lub nosa. A to jest kolejne zagrożenie zarażenia. Maseczka może być nawet ważniejsza niż rękawice jednorazowe" - czytamy.

Pandemia koronawirusa. PPOZ chce nakazu noszenia maseczek 

Przedstawiciele PPOZ pytali rządzących, dlaczego obradujący w Sejmie i Senacie parlamentarzyści otrzymali maseczki, a zwykli obywatele nadal pozostają bez takiej ochrony.

"Od tygodni słyszymy, że jest to niepotrzebne, maseczki są tylko dla chorych i osób nimi się opiekujących oraz służb z nimi się stykających. Parlamentarzyści słusznie zostali wyposażeni, aby chronić się przed transmisją poziomą wirusa. Dlatego tak ważne jest chronienie nie tylko osób publicznych, lecz wszystkich Polaków" - podkreślają twórcy apelu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.