Poszedł pobiegać, mimo że był na kwarantannie

Kolejny przypadek łamania kwarantanny w naszym powiecie. Złamał zasady kwarantanny, bo poszedł pobiegać. Teraz może zapłacić nawet 30 tysięcy złotych kary.

Biegacz

To już kolejny przypadek w naszym powiecie złamania kwarantanny. Mężczyzny nie było w domu podczas wczorajszej kontroli policjantów. Kiedy policjanci przed południem podjechali pod dom mężczyzny i skontaktowali się z nim telefonicznie, oświadczył, że będzie za 5 minut. Tłumaczył, że poszedł tylko pobiegać i nie miał kontaktu z żadnymi osobami. Faktycznie po tym czasie pojawił się w miejscu kwarantanny ubrany w sportowy dres. Na twarzy miał maseczkę, a na dłoniach jednorazowe rękawice. Funkcjonariusze o zdarzeniu powiadomili służby sanitarne. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Pamiętajmy, że wobec osób, które nie stosują się do postanowień decyzji o kwarantannie są wyciągane surowe konsekwencje. O takich przypadkach policjanci informują służby sanitarne, które w związku ze złamaniem obowiązku mogą nałożyć karę w wysokości nawet 30 tys. zł. Wobec nieodpowiedzialnych osób policjanci będą prowadzić czynności wyjaśniające w związku z wykroczeniem z art. 116 kw. Mandat za złamanie prawa może wynieść nawet 500 zł.

Z kolei jeśli osoba, u której potwierdzono zakażenie, oddali się z miejsca, w którym powinna przebywać, będzie odpowiadać z art. 161 kk. Za to przestępstwo grozi kara roku pozbawienia wolności.

Subskrybuj tarnowskiegory.info

google news icon