Czy maseczki i rękawiczki to powód do śmiechu?

ocokamann
ocokamann

Cześć wykopowicze!


Nie wiem czy zauważyliście, ale u nas w PL nikt nie nosi maseczek ochronnych (lub mało kto). Rozumiem, że jest sporo teorii na to czy pomaga czy nie. Z wielu informacji wynika, że ochrona przed zakażeniem to zaledwie +10-15% w skuteczności, ale przed zarażeniem innych jest znacznie wyższa (możesz być chory i o tym nie wiedzieć, dzięki czemu nie roznosisz tego syfu dalej).


Ostatnio znajomy pojechał w rękawiczkach i maseczce do sklepu. Stał się pośmiewiskiem wielu ludzi, począwszy od ekspedientek kończąc na klientach. Czy tak powinno się napiętnować ludzi, którzy chcą zadbać o swoje i czyjeś bezpieczeństwo? Co o tym sądzicie?


Rozumiem, że ktoś może nie chcieć nosić maseczek i rękawiczek, ale czy jest to powód do drwin? W końcu zabiegają o nie lekarze i pielęgniarki.


Może warto wrzucać zdjęcia w maseczkach, jak się chronimy, zabezpieczamy i wyglądamy?