Drastyczny wzrost comiesięcznych rachunków. Przeciętne opłaty o 41 zł zł wyższe

Polacy wydają coraz więcej na rachunki. Statystyczna, trzyosobowa rodzina ma wydatki związane z utrzymaniem i wyposażeniem mieszkania lub domu wydała w styczniu 915 zł. To o 41 zł więcej niż rok wcześniej - podaje "Dziennik Gazeta Prawna" powołując się na wyliczenia HRE Investments.

Co wpłynęło na ten wzrost? W głównej mierze opłaty za wywóz śmieci - te wzrosły w zeszłym roku o 32,2 proc. Usługi związane z domem są droższe o 5,7 proc., czynsz o 5,3 proc., opłaty związane z odprowadzaniem ścieków 4,1 proc., korzystaniem z wody 2,5 proc. wyższe. Droższa jest też energia cieplna  - o 2,4 proc.

Koszty utrzymania i prowadzenia domu - ceny za grudzień 2019 (zmiany rok do roku) Źródło: HRE Investments

W statystykach, które opublikował GUS widoczny jest spadek cen energii elektrycznej. Na skutek zamrożenia koszty z tego powodu spadły statystycznie o 5,8 proc. Warto podkreślić jednak, że w tym roku ustawa blokująca wzrost cen nie działa - większość dostawców energii podniosła ceny o ok. 10-12 proc.

Czy rachunki nadal mogą rosnąć?

Koszty utrzymania gospodarstwa domowego mogą być wyższe. Jak wynika z opublikowanych w zeszłym tygodniu wstępnych danych GUS, inflacja w styczniu wyniosła aż 4,4 proc. w skali roku. Takiego tempa wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych nie widziano w Polsce od ponad dziewięciu lat.

W styczniu 2020 r. rok do roku ceny żywności, napojów i wyrobów tytoniowych urosły aż o 6,7 proc. Od grudnia 2019 r. z kolei aż o 1,7 proc. Analitycy wskazują tu między innymi na wzrost akcyzy na alkohol i papierosy o 10 proc. od stycznia - co podniosło ceny tych towarów.

Jeszcze mocniej miesiąc do miesiąca wzrosły koszty utrzymania mieszkań - aż o 2,3 proc. (i 4,9 proc. rok do roku). 

Drożejące usługi mogą podnosić rachunki

Skąd ten skok? Departament Analiz Ekonomicznych PKO BP podejrzewa, że źródłem podwyżek mogą być m.in. rosnące płace i ich przełożenia na ceny usług. Ignacy Morawski z portalu Spotdata.pl, opierając się na danych z Eurostatu wyjaśnia, że w grudniu zeszłego roku ceny usług rosły w Polsce najszybciej od listopada 2001 r. Dlaczego jednak ceny wzrosły już w zeszłym roku, skoro podwyżka płacy minimalnej obowiązuje od stycznia? - Można zadać uzasadnione pytanie: czy firmy z wyprzedzeniem nie zareagowały na skokowy wzrost płacy minimalnej, który nastąpił w styczniu. Tego nie wiemy, bo mamy na razie za mało danych - pyta Morawski w swoim komentarzu.

Polacy mogą przestać tyle wydawać

Wyższe rachunki mogą zmusić część Polaków do oszczędzania. Rosnąca inflacja jest z kolei powodem - dla tych, którzy wolne środki mają - do inwestowania. Parkiet informuje, że liczba otwieranych rachunków inwestycyjnych rośnie.