"Stać nas na mandat" - odpowiedź burgerowni na parkowanie na ścieżce rowerowej

Szabla
Szabla

14 lutego wracając wieczorem (przed 21:00) na rowerze do domu o mało co nie wpadłem na zaparkowany na środku ścieżki rowerowej samochód jednego z pracowników warszawskiego lokalu SFERA Burgera (aka Grill Bar Wilanów). Gdy zacząłem robić mu zdjęcia, z lokalu wyskoczył jak poparzony pirat drogowy, który na moje komentarze o narażaniu zdrowia lub/i życia innych korzystających ze ścieżki odpowiedział, że to ja powinienem uważać, jak jeżdżę.


5958357859774d4741424578_1581848897ckczkipxwFxEIop9E7vxrh.jpg


5958357859774d4741424578_1581848931VtLYU1VfZGhtuNXze1auRV.jpg



Nie dawałem za wygraną - w końcu drogowy bandzior wycofał do uliczki obok i zaparkował pod blokiem NA KOMPLETNIE PUSTYM PARKINGU.

Nie chciałem robić z tego powodu dymu, bo nie każdy pracodawca wie, kogo zatrudnia i ten wybryk zostawiłbym wyłącznie Policji do wyjaśnienia i ukarania, ale nie żałuję publikacji na FB zdjęcia samochodu, bo - jak się okazało - to norma dla całego SFERA Burgera, o czym przekonałem się czytając ich odpowiedzi.


5958357859774d4741424578_15818497127n80f8aZjF0uaOvzAVtphu.jpg



Załączam skriny dla tych, którzy będą chcieli w przyszłości zamówić coś w miejscu, które naraża ludzi na utratę zdrowia i życia (w skrajnym przypadku) i przyznaje się otwarcie do wielokrotnego łamania prawa i wszystko kwituje, że stać ich na mandaty.

Potrzebowałem dnia żeby to przetrawić i zdecydować się na publikację tutaj, ale pobłażając takim wybrykom jak jazda i parkowanie na chodniku/ścieżce rowerowej zachęcamy do kontynuowania takich praktyk.

ps. napisał do mnie ktoś, kto podaje się za właściciela auta grożąc prawnikiem za pokazanie auta, dlatego zamazuję blachy, ale dowiem się na Policji (na przyszłość), czy zamazywanie ich jest konieczne. Trzymajcie kciuki :)