Orkan Sabina napędził polskie wiatraki. Wygenerowały 20 proc. prądu w Polsce
Wiatr towarzyszący orkanowi Sabina (część Europy nazywa go sztormem Ciara), który w nocy z niedzieli na poniedziałek uderzył w Polskę od zachodu przełoży się na wysoką produkcję prądu w turbinach wiatrowych. Minionej nocy wiatraki dostarczały 30 proc. energii, a w poniedziałkowe przedpołudnie około 20 proc. Dzięki temu znacząco spadł import energii.
Z danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych wynika, że o godz. 11:00 wiatraki w Polsce pracowały z mocą 5 GW. W zestawieniu z chwilowym zapotrzebowaniem na poziomie 23,6 GW, oznacza to, że turbiny wiatrowe dostarczały ponad 21 proc. energii elektrycznej.
Jeszcze wyższy udział energia z wiatru miała w tzw. dolinie nocnej w nocy z niedzieli na poniedziałek. O godz. 3 wiatraki - pracujące z mocą 4,8 GW - pokrywały 30 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w polskim systemie.
Dzięki znacznej produkcji z turbin wiatrowych, import energii minionej nocy nie przekraczał 250 MW. Dopiero przed południem w poniedziałek przekroczył poziom 700 MW. Dla porównania przed tygodniem nocny import wynosił 300 MW, a w poniedziałek 3 lutego już od godz. 9 import był dwa razy wyższy niż obecnie, sięgając 1,5 GW.
Według ostatnich dostępnych danych Urzędu Regulacji Energetyki, w połowie 2019 r. moc źródeł wiatrowych w Polsce sięgała 5,9 GW.