Chiny chcą zrezygnować z jednorazowego plastiku
Chiny chcą zwiększyć restrykcje dotyczące produkcji, sprzedaży i użytku jednorazowych produktów z plastiku. Plastikowe odpady to poważny problem w tym kraju. O planach Chińskiej Republiki Ludowej poinformował "The Guardian".
"Państwowa Komisja ds. Rozwoju i Reform oraz Ministerstwo Ekologii i Środowiska, które odpowiedzialne są za nowe przepisy, przekazały, że plastikowe torby zostaną zakazane we wszystkich głównych miastach Chin do końca 2020 r., a w 2022 r. zostaną zakazane we wszystkich miastach i miejscowościach. Rynki sprzedające świeże produkty będą zwolnione z zakazu do 2025 r." – czytamy w "The Guardian".
Stopniowo wycofywane mają być również inne jednorazowe produkty z plastiku, jak np. sztućce czy niektóre opakowania na przesyłki.
"The Guardian" podaje, że niektóre regiony i sektory gospodarki czekają dodatkowe restrykcje dotyczące produkcji i sprzedaży plastiku. Nie znamy jednak na razie szczegółów.
Zakaz obejmie również import plastikowych odpadów, a medyczne odpady nie będą mogły być wykorzystywane do produkcji plastiku.
Zakazana będzie m.in. produkcja i sprzedaż plastikowych toreb cieńszych niż 0,025 mm i plastikowych folii cieńszych niż 0,01 mm wykorzystywanych do prac rolniczych.
Problem plastiku
Brytyjski dziennik zaznacza, że mnóstwo plastikowych odpadków jest w Chinach zakopywanych w ziemi lub wrzucanych do rzek.
Z szacunków ONZ wynika, że do oceanów trafia rocznie 8 mln ton plastikowych śmieci. Jest to przyczyną tzw. zanieczyszczeń mikroplastycznych. W ich wyniku drobinki tworzyw sztucznych gromadzą się w organizmach ryb, ptaków i innych zwierząt tworzących łańcuch pokarmowy.
W połowie 2019 roku agencja Kyodo poinformowała, że Japonia chce wprowadzić opłaty za torby foliowe w supermarketach, sklepach spożywczych, aptekach i domach towarowych. Największy producent plastikowych śmieci w przeliczeniu na mieszkańca chce w ten sposób walczyć z zanieczyszczeniem mórz.