Co Rosja przed nami ukrywa

Obrazy oraz bezcenne dokumenty, w tym z obozu koncentracyjnego KL Auschwitz – Birkenau znajdują się w rosyjskich magazynach.

Aktualizacja: 19.01.2020 09:50 Publikacja: 19.01.2020 09:18

„Madonna z Dzieciątkiem" Lucasa Cranacha zrabowana przez Armię Czerwoną

„Madonna z Dzieciątkiem" Lucasa Cranacha zrabowana przez Armię Czerwoną

Foto: Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Wicepremier Piotr Gliński w artykule opublikowanym w „Rzeczpospolitej" przypomniał, że Rosja do dzisiaj nie oddała Polsce dzieł sztuki zrabowanych w czasie wojny przez Armię Czerwoną. Dodał, że ministerstwo kultury złożyło w Moskwie 20 wniosków o zwrot zabytków. Wskazał, że niektóre dzieła sztuki znajdują się w moskiewskim Muzeum im. Puszkina.

W odpowiedzi na ten artykuł Irina Antonowa była wieloletnia dyrektorka tego muzeum stwierdziła, że "roszczenia Polski do wielu dzieł sztuki w Muzeum Puszkina są bezpodstawne". Z kolei pełniący obowiązki ministra kultury Rosji Władimir Miedinski dodał, że dzieła sztuki "przekazane jako rekompensata za straty wojenne nie podlegają zwrotowi i są własnością Federacji Rosyjskie".

Tymczasem wnioski restytucyjne składane przez polskie ministerstwo kultury obejmują konkretne zabytki, które zostały namierzone przez naszych dyplomatów oraz naukowców. W grupie tej znajdują się dokumenty i artefakty pochodzących z byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz – Birkenau.

Wniosek o zwrot tych ostatnich został przygotowany przez resort kultury i złożony w Moskwie wraz z notą dyplomatyczną MSZ już kilka lat temu. Z informacji, które uzyskaliśmy w piątek od Bartosza Bartyzela rzecznika prasowego Muzeum Auschwitz wynika, że nie zostały zwrócone.

Co ciekawe nasi historycy ustalili, że znajdują się w trzech archiwach. Np. rozkazy komendantury obozu i dokumenty dotyczące funkcjonowania obozu, więźniów i załogi SS obozu są w Centralnym Państwowym Archiwum Rewolucji Październikowej w Moskwie.

Ale w rosyjskich muzeach znajdują się też dzieła sztuki zrabowane przez Armię Czerwoną zaraz po wojnie przez tzw. trofiejne brygady. Szacunki mówią, że Sowieci wywieźli wtedy z ziem polskich kilka milionów książek i milion dzieł sztuki. Po wojnie Sowieci oddali niewielką ich cześć. Co ciekawe, aby utrudnić dostęp do poloników kilka lat temu celowo zostały one rozproszone po różnych archiwach na terenie całej Rosji.

Do najcenniejszych dzieł sztuki pozostających w rosyjskich zbiorach należy XVI-wieczny obraz „Madonna z Dzieciątkiem i papugą na tle krajobrazu" z przedwojennych zbiorów Miejskiego Muzeum Historii i Sztuki w Łodzi, „Madonna z Dzieciątkiem", zwana Głogowską przypisywana Lucasowi Cranachowi Starszemu i „Pejzaż leśny" Jana Bruegla Starszego.

Więcej o zrabowanych przez Armię Czerwoną dziełach sztuki i archiwach w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Wicepremier Piotr Gliński w artykule opublikowanym w „Rzeczpospolitej" przypomniał, że Rosja do dzisiaj nie oddała Polsce dzieł sztuki zrabowanych w czasie wojny przez Armię Czerwoną. Dodał, że ministerstwo kultury złożyło w Moskwie 20 wniosków o zwrot zabytków. Wskazał, że niektóre dzieła sztuki znajdują się w moskiewskim Muzeum im. Puszkina.

W odpowiedzi na ten artykuł Irina Antonowa była wieloletnia dyrektorka tego muzeum stwierdziła, że "roszczenia Polski do wielu dzieł sztuki w Muzeum Puszkina są bezpodstawne". Z kolei pełniący obowiązki ministra kultury Rosji Władimir Miedinski dodał, że dzieła sztuki "przekazane jako rekompensata za straty wojenne nie podlegają zwrotowi i są własnością Federacji Rosyjskie".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie