REKLAMA

Skiba: Wyższa inflacja jest dobra dla budżetu

2020-01-10 11:18
publikacja
2020-01-10 11:18

Inflacja w 2020 r. może być wyższa od założonych w projekcie ustawy budżetowej 2,5 proc., ale to nie powód do zmartwień - powiedział dziennikarzom wiceminister finansów Leszek Skiba. Dodał, że wyższa inflacja to wyższe dochody dla budżetu, co oznacza, że nie będzie problemu z jego realizacją.

fot. / / Ministerstwa Finansów

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych  (CPI) w grudniu 2019 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 3,4% - wynika z komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego. Wzrost w ujęciu miesięcznym wyniósł 0,8%. Po raz ostatni inflację CPI powyżej 3% odnotowano w październiku 2012 r. 

Nie jest to pierwsza próba uspokojenia przed rosnącą inflacją. Na konferencji po posiedzeniu RPP, która i teraz nie zdecydowała się na zmianę stóp procentowych, prezes NBP Adam Glapiński mówił: - Rada nie podziela myśli o 4-procentowej inflacji utrzymującej się przez dłuższy czas. Przewidujemy przejściowy wzrost inflacji w pierwszym i drugim kwartale tego roku, a następnie obniżenie wskaźnika inflacji. Odczyt z grudnia wyprzedza nasze przewidywania, które dotyczyły stycznia.  W naszej ostatniej projekcji przewidywaliśmy na styczeń 3,6 proc., następnie 3,8 proc., a potem spadki – powiedział Glapiński.

Reklama

Komentując najwyższe od 7 lat oczekiwania inflacyjne Polaków, prezes NBP starał się tonować nastroje.

- Chcielibyśmy oczekiwania inflacyjne przywrócić do właściwego, niższego poziomu. Nie ma powodu, aby te oczekiwania były rozbuchane. Media mają swoje prawa, szukają sensacji – pamiętamy, jak głośno było latem o cenach pietruszki. Naprawdę nic szczególnego się nie dzieje i ceny w szczególny sposób nie rosną. Wszystko biegnie mniej więcej zgodnie z naszą jesienną prognozą, poza ceną ropy i administracyjną zmianą cen energii elektrycznej – powiedział.

- Stopy procentowe nie odnoszą się do rzeczy wynikających z pogody czy cen administrowanych. Tak jest np. z cenami wieprzowiny w kontekście ASF, z cenami paliw w kontekście sytuacji politycznej czy z cenami śmieci, z którymi dzieje się coś dziwnego – należałoby to zbadać na poziomie samorządów – dodał.

pat/ osz/

Źródło:PAP Biznes
Tematy
Bezpieczna metoda oszczędzania. Zyskaj do 5,25% w skali roku! Oblicz Zysk>>

Bezpieczna metoda oszczędzania. Zyskaj do 5,25% w skali roku! Oblicz Zysk>>

Komentarze (36)

dodaj komentarz
silvio_gesell
Jeśli ktoś nie umie pomnożyć oszczędności 3,5% rocznie to jest z nim coś nie tak.
bangladesznadwisla
Rządzą nami debile
macrogregory
To prawda, tak długo jak wyższa inflacja nie zdmuchnie rynku pracy a co za tym dochodów do budżetu pańswa...
loosac
Cieszy sie pajac, ze relatywnie mniej oddadza niz pozyczyli od obywateli... Czyli walki dalej, bo inflacja wyrucha obywateli powtornie.

Podziwiam naiwniakow kupujacych obligacje, bo ci bezposrednio i z wlasnej decyzji pozyczaja rzadowi...
l01_o2.pl
Prawdą jest, że osoby kupujące obligacje pożyczają pieniądze rządowi, ale nie zgadzam się z określaniem tego sposobu lokowania kapitału naiwnością. Po pierwsze obligacje indeksowane inflacją dają wyższą stopę zwrotu niż lokaty bankowe. Po drugie w czasach, gdy Polacy nie kupowali obligacji tak chętnie jak dziś, nabywcami były w większym Prawdą jest, że osoby kupujące obligacje pożyczają pieniądze rządowi, ale nie zgadzam się z określaniem tego sposobu lokowania kapitału naiwnością. Po pierwsze obligacje indeksowane inflacją dają wyższą stopę zwrotu niż lokaty bankowe. Po drugie w czasach, gdy Polacy nie kupowali obligacji tak chętnie jak dziś, nabywcami były w większym stopniu podmioty zagraniczne, także zadłużanie państwa postępowało niezależnie od preferencji inwestorów indywidualnych.
Co jest zatem naiwnością? Skorzystanie z wyższego oprocentowania w obligacjach skarbowych czy z niższego w zagranicznym banku, do tego gwarantowanego przez BFG do zaledwie 100k EUR. Nawet zakładając, że „kapitał nie ma narodowości” obligacje skarbowe wciąż są zwyczajnie lepszą inwestycją.
_jasko odpowiada l01_o2.pl
Ile jest tych obligacji indeksowanych w porównaniu do całej puli?
l01_o2.pl odpowiada _jasko
https://www.gov.pl/web/finanse/obligacje-detaliczne1
zobacz pierwszy link w sekcji Materiały
ojkonomist
Wiceminister jak i rząd zapomnieli, ze nie zostali wybrani i powołani by robić jakieś "dobre" rzeczy dla budżetu, z czego niewiele wynika dla ludzi ale służyć społeczeństwu! Inflacja to b. zła wiadomość dla zwykłych ludzi, a utrzymywanie takich jak obecnie stóp procentowych jest oczywista represją wobec oszczędzających,Wiceminister jak i rząd zapomnieli, ze nie zostali wybrani i powołani by robić jakieś "dobre" rzeczy dla budżetu, z czego niewiele wynika dla ludzi ale służyć społeczeństwu! Inflacja to b. zła wiadomość dla zwykłych ludzi, a utrzymywanie takich jak obecnie stóp procentowych jest oczywista represją wobec oszczędzających, zwykłych ciułaczy. Bogaci sobie poradzą
and00
Podobnie robiło SLD
Zakładali niższą inflację, i pomimo słabej realizacji procentowej dochodów, to i tak deficyt był niższy od zakładanego właśnie dzięki inflacji
W budżecie dochody dostaje się w %, a wydatki są ustalane kwotowo, czyli przy wyższej inflacji wpływa więcej kasy, a wydatki muszą być zgodne z zapisanymi kwotami
dogma12
Panowie mam tylko jedno pytanie - jakim cudem kurs waluty pozostaje niewzruszony?

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki