Kamery zainstalowane w lesie wokół strefy wykluczenia w Czarnobylu ujawniły zdumiewające zmiany
Sergey Gashchak jest uznanym ekspertem w dziedzinie ekologii. Swój status zawdzięcza przede wszystkim wieloletnim badaniom prowadzonym w strefie wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.
Aby sprawdzić, jak bardzo zmieniło się środowisko naturalne tamtego rejonu, zainstalował kilka kamer w celu śledzenia zachodzących w naturze zmian.
Wyniki były do tego stopnia zaskakujące, że w bardzo krótkim czasie informacja o nietypowych badaniach obiegła Ukrainę, a następnie cały świat!
Dzisiaj, 32 lata od wybuchu w elektrowni atomowej w Czarnobylu, strefa wykluczenia w końcu odżyła. Przyrodnicy od kilku lat obserwują masowe ściąganie i osiedlanie się zwierząt w Zonie.
Potwierdzeniem tych słów są z pewnością obserwacje prowadzone przez Sergeya, który stale dokumentuje coraz bogatszą faunę i florę obumarłego jeszcze niedawno terenu.
Zamieszkują tam nie tylko rzadkie gatunki ptaków czy gryzoni, ale też duże drapieżniki, jak np. rysie. Jakby tego było mało, można tam również spotkać zagrożone wymarciem gatunki zwierząt!
Ten czarny, rzadko spotykany w innych częściach kraju bocian jest tego przykładem. Fotografia dowodzi, że właśnie w tym miejscu planuje osiedlić się na dłużej.
Zwierzętom często dopisuje piękna pogoda.
Zainstalowane w tamtych okolicach kamery monitoringu zarejestrowały również niedźwiedzia brunatnego, którego nie widziano w lasach wokół Czarnobyla od przeszło stu lat!
Bez względu na to czy jest dzień, czy noc, zwierzęta przez cały czas czują się tam komfortowo.
Nie zapominajmy jednak, że to natura, która czasami bywa również okrutna…
Choć ludzie wciąż boją się tamtych terenów, eksperci twierdzą, że dawna strefa wykluczenia na dzień dzisiejszy jest raczej bezpieczna dla naszego zdrowia.
Ekolodzy tymczasem próbują przekonać rząd do przekształcenia obszaru w piękny, jedyny w swoim rodzaju park narodowy.
