24-letni Ukrainiec zatrzymany przez policję w Krakowie: to sterowany przez niego dron uderzył w Nowy Rok wieczorem w dach Bazyliki Mariackiej. Dzisiaj funkcjonariusze mają zdecydować, czy mężczyzna, który przyjechał do Polski jako turysta, usłyszy zarzuty związane z możliwym sprowadzeniem zagrożenia dla życia i zdrowia.

Jak ustalił reporter RMF FM Marek Wiosło, Ukrainiec sterował małym i lekkim, zabawkowym dronem, do którego obsługi nie jest wymagane pozwolenie.

24-latek stracił panowanie nad urządzeniem, a to spadło na dach Bazyliki Mariackiej.

Na prośbę Ukraińca interwencję podjęli policjanci, którzy patrolowali Rynek Główny. W ściągnięciu drona z dachu pomogli strażacy.

"Dach zabytkowej świątyni nie został uszkodzony" - informował rzecznik małopolskiej policji mł. insp. Sebastian Gleń.