"Tylko nie mów nikomu" opowiada o przypadkach pedofilii w Kościele katolickim sprzed kilkudziesięciu lat, a także o sprawach zupełnie nowych. Dziennikarze starali się dotrzeć zarówno do księży-pedofilów, jak i ich ofiar. W filmie Tomasza i Marka Sekielskich po raz pierwszy padają oskarżenia o pedofilię wobec osobistego kapelana prezydenta Lecha Wałęsy ks. prałata Franciszka Cybuli oraz ks. Eugeniusza Makulskiego - kustosza Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu.
Tomasz Sekielski, autor "Tylko nie mów nikomu", opublikował wpis na Facebooku pół roku po premierze filmu. Nawiązał w nim do incydentu z Bełchatowa. 13-letni chłopak podczas mszy przyjął komunię, a następnie wyjął i schował ją do kieszeni. Dziecko tłumaczyło się bólem zęba, ale duchowni wezwali policję, przekonując, że doszło do profanacji.
6 miesięcy od premiery Tylko Nie Mów Nikomu.. NIKT, dosłownie NIKT z Kościoła nie zgłosił chęci kontaktu / pomocy / zadośćuczynienia ŻADNEJ Z OFIAR, które opowiedziały w filmie swoją historię. Nie znalazł się nawet jeden duchowny... A teraz ścigają dziecko wypluwające opłatek... Polski Kościół AD 2019... Gdzie my k.... żyjemy?
Bracia Sekielscy zapowiedzieli kontynuację tematu. W kolejnym filmie, pod tytułem "Zabawy w chowanego", zamierzają pokazać historię "jednego księdza i wielu ofiar”. Jak zapowiedział Tomasz Sekielski, film "zostanie wyemitowany jesienią". - Mówiłem o tym, że będzie to październik, ale może będzie to listopad, bo nie zamierzamy się spieszyć. Pewnie zakończymy to trzecią częścią jesienią 2020 roku - stwierdził dziennikarz.
Zdjęcia do filmu już trwają. Podobnie jak poprzednia część, "Zabawy w chowanego" będą udostępnione za darmo, a pieniądze na jego produkcję zebrane poprzez zbiórkę w serwisie Patronite.pl. Sekielscy prowadzą teraz zbiórkę na film o SKOK-ach. Po jej zakończeniu będą zbierać środki na film o pedofilii.
>>> Sekielski: Ofiary mówią, że razem z tym filmem zostawiają część traumy za sobą