Allegro.pl akceptuje praktyki niezgodne z polskim prawem

Osobnik
Osobnik

tl;dr na końcu


Cześć wykopki.

Będąc na grupie 'Zjednoczeni sprzedawcy' od kilku miesięcy obserwuje ciekawy trend odnośnie zachowania allegro.pl względem sprzedawców. Allegro.pl nie usuwa komentarzy negatywnych również tych niezgodnych z polskim prawem i podlegających pod wyłudzenie. Wielokrotnie widziałem posty odnośnie wystawiania negatywnych komentarzy od kupujących minute po zakupie towaru, a allegro twierdziło, że to 'subiektywna ocena kupującego'. Pomijając fakt, że towar nawet nie został wysłany - kupujący wtedy szantażuje sprzedawce w celu wymuszenia jakichś korzyści (gratisowy przedmiot, rabat). Najgorsze jest to, że nic nie można z tym zrobić, bo serwis się na wszystko godzi. Rozumiem fakt, że jak komuś nie podobają się praktyki prywatnej firmy to zawsze może przenieść się gdzieś indziej, ale bycie serwisem e-commerce numer 1 w Polsce powinno wyznaczać jakieś prawidłowo ukierunkowane trendy. 


Pierwszy z brzegu przykład. Kupujący dokonuje wyłudzenia w celu usunięcia negatywnego komentarza:

595835315967774141523878_IgFdHqHfd6xMre3Y0yhXTlkfXuP5rnQ0.jpg



Co na te działania niezgodne z prawem twierdzi allegro?

595835315967774141523878_c6XWfxoVf2JxpfeuqdEZN3LOaWHjkHyp.jpg



Pomijam fakt, że allegro także nie usuwa ocen (gwiazdek) za 'koszt dostawy', które sam takie stawki wynegocjował u partnerów. Przykładowo Allegro List Polecony, który kosztuje 5,90 zł kupujący są w stanie ocenić na jedną gwiazdkę. Co na to allegro? Nic. "To subiektywna ocena kupującego". Jaki ma w tym interes? Jeśli sprzedający ustawią darmową dostawę to koszt wysyłki wlicza się do ceny przedmiotu, a to oznacza z kolei większą prowizję, którą trzeba zapłacić. Jeśli ktoś prowadzi małą firmę, z jednym kontem to kilka takich komentarzy negatywnych (niesłusznych) kładzie całą sprzedaż do zera. Jeśli ktoś prowadzi sprzedaż tylko na allegro to przez niską średnią traci na trafności w wyszukiwarce i nie może otrzymać tytułu Super Sprzedawcy.



tl;dr 

Allegro.pl ma w czterech literach próby wyłudzenia od kupujących w celu uzyskania rabatów, dodatkowych przedmiotów. Kilka takich akcji może położyć sprzedaż do zera na koncie kupującego, ale i tak serwis przymyka na to oko.