Bańka budowlana, brexit, recesja w Niemczech, rosnące ceny prądu i koszty pracy, a do tego potężna produkcja nowych aktów prawnych. Polscy przedsiębiorcy mogą mieć uzasadnione obawy, gdy spoglądają w przyszłość. Zwłaszcza że na horyzoncie coraz bardziej widoczne jest wieszczone od dawna spowolnienie gospodarcze.
- Wzrost kosztów pracy w Polsce jest zdecydowanie wyższy niż wzrost wydajności. Marże firm topnieją, co nie pozwala na akumulację kapitału i prowadzenie inwestycji.
- Nie ma odwrotu od dalszej konsolidacji poszczególnych branż oraz automatyzacji. Dla wielu firm dostosowanie do zmieniającej się rzeczywistości rynkowej może być finansowym ciężarem nie do udźwignięcia.
- W kontekście rysującego się spowolnienia gospodarczego, a więc też pogorszenia kondycji finansowej firm przedsiębiorcy szczególną wagę powinni przykładać do oceny ryzyka transakcyjnego.
KOMENTARZE (16)
Do artykułu: Długa lista zmartwień polskich firm. Czas przygotować się na kryzys?