Szkoła, uczeń, uczennica, klasa

i

Autor: Pixabay

14-latka wybiegła z płaczem ze szkoły i wpadła pod tira. Nauczyciel zhakował jej Facebooka

2019-10-16 10:25

Nauczyciel odchodził ze szkoły w Popielawach koło Rokicin z zarzutami prokuratorskimi. Sprawdzano, czy przyczynił się do śmierci 14-letniej uczennicy. Rodzice twierdzą, że tak. Teraz uczy w kolejnej szkole, tym razem w Rozprzy.

Tomasz D. dziś pracuje w innej szkole - w miejscowości Rozprzy, w powiecie piotrkowskim. Jest nauczycielem informatyki. W zeszłym roku przyznał się, że prowadził działalność hakerską. Włamywał się na konta uczniów w mediach społecznościowych. Informacje, które z nich wykradł, rozpowszechniał dalej. Były to prywatne rozmowy uczniów m.in. o nim. Dyrekcja szkoły wezwała rodziców i ich dzieci. Straszono ich policją i prokuraturą. Po konfrontacji u dyrektora szkoły, 14-letnia Weronika wybiegła z płaczem z budynku, wprost pod nadjeżdżającego tira i zginęła. Śledztwo dotyczące ewentualnego nakłaniania lub udzielenia pomocy w popełnieniu samobójstwa przez nieletnią wszczęła prokuratura, ale uznała, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Sprawę o włamywanie się na konta uczniów umorzono. To dało nauczycielowi możliwość powrotu do zawodu. Pracę znalazł w Rozprzy, w powiecie piotrkowskim, gdzie uczy... bezpiecznego internetu.

Źródło: TVP3 Łódź