ew
18 zatrzymanych w środę aktywistów Greenpeace usłyszy w prokuraturze dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy naruszenia miru domowego, drugi uczynienia niezdatnym do użytku urządzeń rozładunkowych - poinformowała PAP w czwartek rzecznik prasowy gdańskiej prokuratury Grażyna Wawryniuk.
"Zatrzymanych 18 osób będzie doprowadzanych do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście w Gdańsku. Tam sukcesywnie będą z nimi realizowane czynności, czyli ogłoszenie zarzutów i przesłuchanie" - poinformowała PAP w czwartek rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Według informacji przekazanej PAP przez prokurator Wawryniuk, wszystkie osoby usłyszą dwa zarzuty.
Pierwszy zarzut dotyczy naruszenia miru domowego, czyli przestępstwa z art. 193 kodeksu karnego. "Jest to wdarcie się na ogrodzony teren pirsu rudowego należącego do Portu Północnego, gdzie znajdowały się urządzenia przeładunkowe i pomimo wielokrotnego żądania osób uprawnionych, aby opuścić to miejsce, te osoby tego nie uczyniły" - wskazała Wawryniuk. To przestępstwo zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
"Drugi zarzut dotyczy uczynienia niezdatnym do użytku urządzeń rozładunkowych czyli żurawi portowych oraz lei rozładunkowych, poprzez uniemożliwienie ich bieżącej eksploatacji, w związku z wejściem na te żurawie i na leje rozładunkowe" - powiedziała prokurator.
"Wartość urządzeń rozładunkowych jeśli chodzi o żurawie to kwota przekraczająca 4 mln euro. Wartość lei rozładunkowych to prawie 3 mln zł. Uniemożliwienie bieżącej eksploatacji skutkuje stratą związaną z unieruchomieniem urządzeń nie mniejszą niż 490 tys. zł na szkodę Portu Północnego" - dodała Wawryniuk.
Jest to przestępstwo z art. 288 kk, w związku z art. 294 paragraf 1 kk. To przestępstwo jest zagrożone karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności. "Mamy surową karą dotyczącą uczynienia niezdatnym do użytku tych urządzeń, z uwagi na wartość tych urządzeń, których uniemożliwiono eksploatację, jak również skutkującą taką szkodą ze względu na uniemożliwienie ich użytkowania" - wyjaśniła.
Jak dodała Wawryniuk, policja sukcesywnie będzie zatrzymywała kolejne osoby. Ze względu na liczbę zatrzymanych może być potrzeba kontynowania czynności w prokuraturze w piątek.
W środę w godzinach porannych ponad 20 działaczy Greenpeace wspięło się na dźwigi w terminalu węglowym portu w Gdańsku i zatrzymało ich pracę. Tego samego dnia wieczorem 18 spośród nich zeszło z dźwigów i oddało się w ręce policji, zaś 10 pozostałych kontynuowało protest przez całą noc ze środy na czwartek. W czwartek wczesnym popołudniem Greenpeace poinformował o zakończeniu protestu - aktualnie aktywiści po kolei schodzą z dźwigów i sukcesywnie są zatrzymywani przez policję
Eksperci z PAN: jest bezdyskusyjne, że to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował ocieplenie
Rusza akcja zarybiania i sprzątania Odry
Torqeedo chce produkować elementy do statków wykonane w 100% z recyklingu plastikowych odpadków wydobytych z oceanu
Marzec z rekordem temperatury oceanów – ponad 21 st. C
GIOŚ: przeprowadzono badania geofizyczne Morza Bałtyckiego na obszarze ponad 7 tys. km2
W rybach i owocach morza jest więcej PFAS niż by się wydawało