Dla okradzionej seniorki zebrano ponad 332 tys. zł. Kwota rośnie w błyskawicznym tempie!
Bielska fundacja „Serce dla Maluszka” prowadzi zbiórkę funduszy dla 99-letniej seniorki, którą w piątek okradziono w jej mieszkaniu przy ul. Karowej w Bielsku-Białej. Fundacja jest w kontakcie z panią Ewą, a za zebrane pieniądze zostaną kupione leki i żywność oraz opłacone rachunki. Dziś do godz. 13.30 zebrano ponad 332 tys. zł!
Do bandyckiego napadu rabunkowego w jednym z mieszkań bloku przy ul. Karowej w Bielsku-Białej doszło w piątek. Nieznani sprawcy wykorzystali łatwowierność 99-letniej kobiety i zatrzymując ją w łazience, skradli jej 4 tys. zł (o sprawie jako pierwsi informowaliśmy w artykule Bandycki napad na mieszkanie 99-latki. Zatrzymali staruszkę w łazience - foto).
Wczoraj zbiórkę pieniędzy dla samotnie mieszkającej kobiety rozpoczęła bielska fundacja „Serce dla Maluszka”, która jest w kontakcie z panią Ewą oraz panem Januszem, który opiekuje się seniorką. Dziś do godz. 13.30 na koncie fundacji była kwota ponad 332 tys. zł.
Jak zapewniono nas w siedzibie organizacji, z zebranych środków opłacone zostaną m.in. rachunki, a także zakupiona będzie żywność oraz leki. Pojawił się również pomysł wyremontowania mieszkania pani Ewy. Najprawdopodobniej w jednym z osiedlowych sklepów utworzony zostanie tzw. otwarty rachunek, w którym seniorka będzie mogła robić zakupy, za które następnie zapłaci fundacja.
Osoby, które chcą wesprzeć panią Ewę mogą przelać pieniądze na konto fundacji w Banku Millenium: 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142, pisząc w tytule „BABCIA EWA”.
Jak dowiedział się portal, do akcji pomocy okradzionej seniorce planuje przyłączyć się prezydent Jarosław Klimaszewski oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Wkrótce więcej informacji.
bak
Oceń artykuł:
131 12Komentarze 21
System marnotrawi, ciemięży, jest pozbawiony empatii. Natomiast wiele osób pokazuje, że los innych nie jest im obojętny. Szkoda tylko, że przez tak wiele lat ta kobieta musiała zmagać się z problemami, a realnej pomocy doczekała się mając 99lat!
A tymczasem na wiosnę siedząc w samochodzie obok urzędu widziałem jak cyganka odziana w futro, w wypasionych bucikach wysiadła z wypasionego samochodziku dzierżąc wypasioną komóreczkę w dłoni z wypasionymi paznokciami.... i skierowała się do MOPSu.
Tacy ludzie jak ta staruszka nie rozpychają się łokciami, nie proszą, nie domagają się, żyją w biedzie i niedoli zmagając się z każdym dniem. Za to stado roszczeniowców, którzy najechali nasz kontynent, rękoma urzędasów dostaje co chce.
Pozdrawiam
Fundacja już to ogłosiła. Fundusze bedą przeznaczone także dla innych , starszych, potrzebujących osób,
Klauzula informacyjna ›