Komisja Helsińska pyta Polskę o awaryjny zrzut ścieków do Wisły. Chce wiedzieć, czy zminimalizowano szkody

Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku wezwała Polskę w trybie pilnym do przygotowania informacji w sprawie zrzutu ścieków do Wisły w związku z awarią systemu przesyłowego nieczystości do oczyszczalni "Czajka". Sprawa awaryjnego zrzutu ścieków będzie dyskutowana od środy na posiedzeniu komisji w Tallinie.
Zobacz wideo

Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku (występująca również jako Komisja Helsińska lub HELCOM) chce poznać przede wszystkim przyczyny i skalę awarii systemu przesyłającego ścieki do oczyszczalni "Czajka". HELCOM pyta Polskę o ilość zrzuconych ścieków, jakość wody w Wiśle i szacowane straty w środowisku. Komisja chce również uzyskać informacje o tym, czy zostały podjęte wystarczające działania zaradcze, by zminimalizować szkody środowiskowe.

HELCOM powstał w latach 70. ubiegłego wieku w celu ochrony środowiska morskiego. Organizacja zajmuje się wszystkimi źródłami zanieczyszczeń w basenie Morza Bałtyckiego, prowadzi stały monitoring stanu wód Bałtyku i przygotowuje zalecenia dla państw członkowskich do podjęcia konkretnych działań.

Awaria oczyszczalni ścieków "Czajka"

Zrzut ścieków do Wisły w Warszawie rozpoczął się prawie dwa tygodnie temu, po awarii kolektorów poprowadzonych pod dnem rzeki. Dotychczas do wody przedostało się ponad 2,5 miliona metrów sześciennych nieoczyszczonych ścieków komunalnych.

W związku z awarią zbudowano most pontonowy, którym poprowadzono zastępczy rurociąg. Ma on działać do czasu naprawy właściwego bądź do znalezienia innego rozwiązania problemu przez władze stolicy. Przyczyną awarii kolektora biegnącego pod dnem Wisły były prawdopodobnie - jak informował stołeczny Ratusz - błędy przy montażu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.