REKLAMA

Doradca Zełenskiego: Przygotowujemy inicjatywy dla poprawy stosunków z Polską

2019-07-27 16:24
publikacja
2019-07-27 16:24

Przed zaplanowaną na 1 września wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce jego ekipa przygotowuje „silne inicjatywy” na rzecz poprawy stosunków między Kijowem i Warszawą w sprawie relacji historycznych - powiedział PAP jego doradca Mykyta Poturajew.

fot. Grażyna Myślińska / / FORUM
„Chcemy uregulować wszystkie sporne sprawy. Przygotowujemy poważne zmiany i poważne propozycje dla uregulowania sporów historycznych. Nasze relacje są ogólnie niezłe, ale potrzebują nowego impulsu. Będą to silne inicjatywy” - oświadczył.

Poturajew nie ujawnił ich szczegółów, jednak źródła PAP w Kijowie mówią m.in. o planach wspólnej ekspedycji polsko-ukraińskiej, która miałaby zająć się poszukiwaniami miejsc pochówków Polaków na terytorium Ukrainy. Opracowywane są także rozwiązania dotyczące wzajemnych upamiętnień w dwóch krajach.

Przed wizytą w Polsce Zełenski i jego partia Sługa Narodu, która zwyciężyła w przeprowadzonych 21 lipca wcześniejszych wyborach parlamentarnych, szykuje się do pierwszego posiedzenia Rady Najwyższej oraz powołania nowego rządu. W wyniku wyborów Sługa Narodu stworzy w parlamencie samodzielną większość.

„Kilka dni temu prezydent spotkał się z przyszłymi deputowanymi naszego ugrupowania. Mówił o ogromnej odpowiedzialności, która na nas spoczywa, bo musimy robić rzeczy, na które Ukraina czeka od 28 lat swego niepodległego istnienia. Ostrzegł też przed odpowiedzialnością tych, którzy nie będą przestrzegali naszych zasad, tym bardziej, że jedną z pierwszych decyzji, która zostanie podjęta w nowej Radzie Najwyższej, będzie likwidacja immunitetu poselskiego” - powiedział Poturajew, który dostał się do parlamentu z ramienia Sługi Narodu.

Doradca prezydenta zapowiedział szybkie powołanie rządu, dzięki czemu będzie on mógł przystąpić do pracy w końcu sierpnia. Nie ujawnił jednak nazwisk kandydatów na stanowisko premiera. „Mamy krótką listę kandydatów, o niektórych z nich pisano już zresztą w prasie. Zełenski spotykał się z nimi. Są to wysokiej klasy profesjonaliści” - podkreślił Poturajew.

Wśród kandydatów na premiera media wymieniają m.in.: zastępcę szefa biura prezydenta Ołeksija Honczaruka, ekonomistę Władysława Raszkowana, sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksandra Danyluka, litewskiego finansistę z ukraińskim obywatelstwem Aivarasa Abromavicziusa, szefa państwowego koncernu paliwowego Naftohaz Andrija Kobolewa oraz dyrektora wykonawczego tego przedsiębiorstwa, Jurija Witrenkę.

Według Poturajewa ugrupowanie Zełenskiego w nowym parlamencie oraz rząd mają przestrzegać trzech podstawowych zasad: „Nie kłamać, nie kraść i nie poddawać się”. „Mamy działać jak jeden organizm. Skupimy się przede wszystkim na walce z korupcją, która jest na Ukrainie wręcz częścią ustroju państwowego. Od początku mówiliśmy, że będziemy budowali zupełnie nowe państwo” - podkreślił.

Ekipa Zełenskiego zamierza także przeprowadzić deregulację, debiurokratyzację i poprawić warunki dla prowadzenia biznesu. Poturajew poinformował, że skupieni wokół prezydenta specjaliści przygotowali pakiet ustaw gospodarczych, reformę podatkową, reformy MSW, Służby Bezpieczeństwa Ukrainy oraz Prokuratury Generalnej.

„Chcemy zapewnić co najmniej dwukrotny wzrost tempa rozwoju gospodarczego. Rozumiemy, oczywiście, że gospodarka nie zaczyna rosnąć od razu po przyjęciu ustaw. One mają się zakorzenić, a na wyniki trzeba będzie poczekać. Te 2 proc. wzrostu, które teraz mamy, to nic, jak na potrzeby Ukrainy” - powiedział Poturajew. W maju Bank Światowy prognozował dla Ukrainy wzrost gospodarczy na bieżący rok w wysokości 2,7 proc.

Pytany, jak na te plany zareagują oligarchowie, doradca prezydenta Zełenskiego oświadczył, iż będą oni musieli grać zgodnie z zasadami. „Prawo musi być jednakowe dla wszystkich i nie będzie żadnych wyjątków. Prezydentura Zełenskiego wywoływała obawy o wzmocnienie roli (oligarchy i byłego partnera biznesowego szefa państwa Ihora) Kołomojskiego. Dziś widzimy, że takiego wpływu nie ma. Oligarchowie będą zmuszeni do ustępstw, szczególnie jeśli chodzi o monopole, które wstrzymują rozwój państwa, przede wszystkim w sektorze energetycznym” - ostrzegł.

Poturajew zapowiedział także ułatwienia dla inwestorów zagranicznych, jednak niedawno Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wkroczyła do koncernu hutniczego ArcelorMittal w Krzywym Rogu, który jest miastem rodzinnym Zełenskiego. Prezydent krytykował wcześniej tego największego producenta stali na świecie za brak działań na rzecz ochrony środowiska.

„Z jednej strony należy zapraszać inwestorów i stwarzać im warunki do działania, ale z drugiej strony nie można pozwolić, by odbierano nas jak jakiś dziki kraj, który nie dba o życie i zdrowie swoich obywateli. To było zwykłe sprawdzenie dokumentacji” - ucina członek ekipy prezydenta.

Zełenski został także skrytykowany, m.in. przez ambasadorów państw G7 na Ukrainie, za pomysł lustracji polityków, którzy doszli do władzy w wyniku prozachodniej rewolucji na Majdanie Niepodległości z przełomu 2013 i 2014 r.

„Częściowo był to krok polityczny, ale jest w tym i część prawdy. Na Ukrainie potrzebne jest wzmocnienie odpowiedzialności politycznej, ograniczenie prawa do zajmowania stanowisk dla ludzi uczestniczących w nielegalnych schematach gospodarczych. Taka odpowiedzialność powinna dotyczyć nie tylko urzędników czasów (byłego prezydenta Wiktora) Janukowycza i (poprzednika Zełenskiego Petra) Poroszenki, lecz wszystkich” - wyjaśnia Poturajew.

Jeszcze w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi, a także w kampanii przed wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi Zełenski wiele mówił o zakończeniu wojny w Donbasie i uwolnieniu zakładników przetrzymywanych przez separatystów oraz ukraińskich więźniów politycznych w Rosji. Tak jak poprzednicy, nowe władze w Kijowie opowiadają się za dyplomatycznym rozwiązaniem konfliktu z Moskwą.

„Chcielibyśmy odblokować normandzki format rozmów o Donbasie (prowadzony przez Ukrainę, Rosję, Niemcy i Francję - PAP). Z naszej inicjatywy odblokowany został proces miński (z udziałem Ukrainy, Rosji i OBWE - PAP). Staramy się wyciągnąć z Moskwy na rozmowy w ramach formatu normandzkiego (prezydenta Rosji Władimira) Putina. Uważamy też, że w tych negocjacjach należy wzmacniać rolę Europy oraz państw, które gwarantowały suwerenność i integralność Ukrainy w ramach memorandum budapesztańskiego (z 1994 r., na mocy którego USA, Wielka Brytania i Rosja zobowiązały się do respektowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - PAP)” - powiedział Poturajew.

Doradca Zełenskiego zapewnił jednocześnie, że Kijów nie będzie prowadził rozmów z separatystami ani angażował do nich przedstawicieli „stronnictwa rosyjskiego” na Ukrainie, do których zaliczył przyjaciela Putina, prorosyjskiego polityka ukraińskiego Wiktora Medwedczuka. Partia Opozycyjna Platforma-Za Życie, do której należy Medwedczuk, uzyskała w wyborach parlamentarnych drugi wynik po partii Zełenskiego. Głosowało na nią 13 proc. wyborców.

„Jest to tak naprawdę marginalna siła polityczna, która reprezentuje marginalną grupę ludzi o nastrojach prorosyjskich. 13 procent poparcia, które otrzymali, nie zmienia się od wielu lat. Jeśli jednak będą oni prowadzili działalność przeciwko Ukrainie, ich obecny status polityczny szybko zmieni się na gorsze” - uprzedził Poturajew.

Komentując przeprowadzoną 11 lipca rozmowę telefoniczną Zełenskiego z Putinem, doradca ukraińskiego prezydenta ocenił jako pozytyw już samo zapoczątkowanie dialogu. Chodzi przede wszystkim o wymianę jeńców.

„Sytuacja niewiele się zmieniła, ale najważniejsze, że sprawa ruszyła z miejsca. My domagamy się uwolnienia bezwarunkowego (zatrzymanych przez Rosję w listopadzie ub. roku) 24 marynarzy - Rosjanie na razie tego nie chcą. Mówimy o uwolnieniu (skazanego w Rosji na 20 lat kolonii karnej reżysera Ołeha) Sencowa, na co też się nie zgadzają, jednak proces został rozpoczęty” - podkreślił Poturajew.

Przypomniał przy tym, że od 21 lipca w Donbasie obowiązuje rozejm i jak dotąd jest on przestrzegany. „Putin jest zainteresowany deeskalacją konfliktu i odwołaniem sankcji. My ze swojej strony przekonujemy Zachód, że sankcje należy utrzymać. Jak na razie to się nam udaje”- powiedział.

Pytany o politykę zagraniczną nowych władz Ukrainy doradca prezydenta oświadczył, że dążenie do członkostwa w UE i NATO pozostają głównym celem Kijowa na scenie zewnętrznej.

„W perspektywie widzimy uzyskanie Planu Działań na rzecz Członkostwa (MAP) w NATO za pięć lat, jeśli oczywiście Sojusz będzie gotów nam go dać. Wejście do UE zawsze było naszym strategicznym zadaniem i nim pozostanie. Realizujemy umowę stowarzyszeniową z UE i będziemy przyjmować niezbędne ustawy, by osiągnąć kryteria obowiązujące we Wspólnocie. Gdy już je osiągniemy, zaczniemy delikatnie podpytywać o członkostwo” - oświadczył Poturajew w rozmowie z PAP.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ akl/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Weź kartę kredytową maXima i maksymalizuj korzyści, w podróży i na co dzień!

Weź kartę kredytową maXima i maksymalizuj korzyści, w podróży i na co dzień!

Komentarze (9)

dodaj komentarz
drabio
Plan jest tylko wykonanie raczej nie idzie. Urzędnicy po prostu się nie słuchają Żeleńskiego i jego świty liczą na przeczekanie. Reformy na Ukrainie oznaczają rozpad tego kraju na co czeka zniecierpliwiona Rosja. Chodzi o to że żaden z udzielnych "książąt" nie zgodzi się na żadne zmiany o ile będzie to oznaczało utratę Plan jest tylko wykonanie raczej nie idzie. Urzędnicy po prostu się nie słuchają Żeleńskiego i jego świty liczą na przeczekanie. Reformy na Ukrainie oznaczają rozpad tego kraju na co czeka zniecierpliwiona Rosja. Chodzi o to że żaden z udzielnych "książąt" nie zgodzi się na żadne zmiany o ile będzie to oznaczało utratę wpływów w ich księstwach. Z drugiej strony marazm gospodarczy wygania miliony za granicę. Brak inwestycji pogrąży za 10 lat ukraińskie rolnictwo w.obliczu zmian klimatu (Polska powinna zwiększyć 4 5 krotnie wydatki na retencję wód) Ukrainy w obliczu wojny, korupcji i ciągłych rozrób po prostu na to nie stać i tyle. Polska jest za mała aby pomóc tym ludziom, kiedyś już broniliśmy ich przed Moskalami i Tatarami i kosztowało nas to niepodległość, teraz wyjścia są dwa: postępować.tak jak robią Niemcy trzepać kasę gdzie się da robić interesy z Rosją i jednocześnie łoić kasę na Ukrainie gdzie się da lub etycznie dystansować się od haosu jaki z tamtad do nas trafia aby wpływ jego był jak najmniejszy na nasz kraj. Jednocześnie pokazywać standard etyczny oraz kulturowy, przy zachowaniu prawdy i standardów etycznych. Do momentu kiedy ukraińskie społeczeństwo i kultura nie dorówna naszej z Zelenskimi ani innymi typami nie ma co rozmawiać (Kowal próbował rozmawiać i się ledwie chlopina z choroby "tropikalnej" wyleczył).

Naganny standard jaki przyjmuje nowa ekipa Żeleńskiego to chociażby podejście do mniejszości rosyjskiej, że zacytuję:

„Jest to tak naprawdę marginalna siła polityczna, która reprezentuje marginalną grupę ludzi o nastrojach prorosyjskich. 13 procent poparcia, które otrzymali, nie zmienia się od wielu lat. Jeśli jednak będą oni prowadzili działalność przeciwko Ukrainie, ich obecny status polityczny szybko zmieni się na gorsze” - uprzedził Poturajew."

Dla mnie brzmi jak szantaż. Czy dla Rosji to informacja w rodzaju: że " mamy waszych zakładników". Jeżeli tak to czyich zakładników ma jeszcze Kijów może to też polska mniejszość? Może to trupy zwalone w dolach na Wołyniu?

Brudna wojna..... Pod względem humanitarnym to źle wygląda. Ale chciałoby się też do Europy - tylko jeszcze trup śmierdzi w szafie i krew nie zastygła...

Krzywo widzę te "reformy" i ambicje. Od dooooopy strony się to zaczyna...
wht
A co? Źle ich d*mamy? Za krótko? Za mało intensywnie? W jakim aspekcie ta poprawa?
cyklonb
Od razu na początek położył sprawę, jakie upamiętnianie banderowców w Polsce, jakie wspólne ekshumacje na okupowanych przez Ukrainę terytoriach Polskich (przed wojną), Lepiej niech się wypowie kiedy Ukraina wycofa się ze zdobyczy terytorialnych które osiągnęła dzięki porozumieniu CCCP z Hitlerowcami kosztem Polski. Najpierw Lwów Od razu na początek położył sprawę, jakie upamiętnianie banderowców w Polsce, jakie wspólne ekshumacje na okupowanych przez Ukrainę terytoriach Polskich (przed wojną), Lepiej niech się wypowie kiedy Ukraina wycofa się ze zdobyczy terytorialnych które osiągnęła dzięki porozumieniu CCCP z Hitlerowcami kosztem Polski. Najpierw Lwów Wołyń Podole spowrotem do Polski Później porozumienie.
khh
No i co my z tym Lwowem i Wolyniem bysmy zrobili? Hodowali ziola? Dolnego Slaska od 70 lat nie umiemy skutecznie zagospodarowac, poza Wroclawiem polamane ploty i opuszczone betonowe konstrukcje. O drogach juz nie wspomne. A niektorym sie Wolynia zachciewa... wez chlopie leki i wracaj do lozka.
ajwaj
Póki co nie wiadomo do konca kim bedzie Zelenski
Stoi w szpagacie miedzy naziolami i normalna wiekszoscia.
Musi wygrac wybory komunalne i wywiesc na taczkach beton z ostatnich 30 lat.

Nawet armia go nie slucha, popchnal szefa WSU-MONu jak psa, podobnie beton UKRo-bezpieki SBU. Bojkotuja zarzadzenia prez. Zelenskiego,
Póki co nie wiadomo do konca kim bedzie Zelenski
Stoi w szpagacie miedzy naziolami i normalna wiekszoscia.
Musi wygrac wybory komunalne i wywiesc na taczkach beton z ostatnich 30 lat.

Nawet armia go nie slucha, popchnal szefa WSU-MONu jak psa, podobnie beton UKRo-bezpieki SBU. Bojkotuja zarzadzenia prez. Zelenskiego, nie chca odchodzic, a Zelenski nie moze ich wyrzucic np. Klimkin-smieszny MSZ.
Dynastie UKR od 30 lat sa okopane gleboko i to wyczyscic nie jest proste.
Niewiadoma jest rola oligarcha Ihora Kolomojskiego-ojca chrzestnego Zelenskiego. Zdominuje Zelenskiego, czy ten mu sie urwie z lancucha jak prez. Putin przed laty.

W rozmowie z prez. Trumpem jakby znalezli wspólny jezyk. Prez. Putin póki co robi sobie z Zelenskiego jaja.. Powiedzial, za Zeleski jest OK jako........aktor komediowy :)

Wiatr odnowy poszedl - oby szybciej dotarl do Polski
ajwaj
""Doradca Zełenskiego zapewnił jednocześnie, że Kijów nie będzie prowadził rozmów z separatystami""
To z kim on na Donbasie bedzie rozmawiac. Tam wszyscy "separatysci". Zreszta problem sam sie rozwiazuje, Donczanie biora rosyjskie paszporty, UKR to dla nich okupant i zbrodniarze wojenni. Dzis znowu
""Doradca Zełenskiego zapewnił jednocześnie, że Kijów nie będzie prowadził rozmów z separatystami""
To z kim on na Donbasie bedzie rozmawiac. Tam wszyscy "separatysci". Zreszta problem sam sie rozwiazuje, Donczanie biora rosyjskie paszporty, UKR to dla nich okupant i zbrodniarze wojenni. Dzis znowu wybuchy w Donbasie m.in. Dmitrowka. Prywatni terrorysci AZOW nie wypelniaja rozkazów Armii WSU (kasa), nie odchodza. Zeszta Rovorosja (do Odessy) zamierza pójsc droga Donbasu i Krymu, podobnie Wegrzy, Rumuni i zamknac nieudany eksperyment tj. Ukraine na zawsze.

Z pozytywów byc moze wznowia loty i pociagi po 5 latach na rosyjski KRYM z UKR. Podobnie komunikacje z Rosja gdzie pracuje-wyemigrowalo > 3 mln. Ukrainców
ajwaj odpowiada ajwaj
""sankcje należy utrzymać. Jak na razie to się nam udaje"" - Zelenski,

a komu sie udaje to Rosji. Utrzymuja kontr-sankcje masakrujace dodatkowo ekonomie UKR.

A prez. Trump poprzez kumpla senatora Rand Paula wlasnie zatrzymal sankcje na NordStream.
PISy z ultra-mocarstwami (LT, EST, Lotwa gosp.
""sankcje należy utrzymać. Jak na razie to się nam udaje"" - Zelenski,

a komu sie udaje to Rosji. Utrzymuja kontr-sankcje masakrujace dodatkowo ekonomie UKR.

A prez. Trump poprzez kumpla senatora Rand Paula wlasnie zatrzymal sankcje na NordStream.
PISy z ultra-mocarstwami (LT, EST, Lotwa gosp. ruina)) zostaly z rusofobia i wrogami ookola same.

https://pl.sputniknews.com/gospodarka/2019072810803924-w-usa-zerwano-sankcje-wobec-nord-stream-2-sputnik/
talmud
amerykanski/czosnkowy projekt rozbicia eu/niemiec - sojusz niemiecko-rosyjski ma byc oslabiony dzieki polin - projekt ktory mozna w kazdej chwili poswiecic w imie wyzszych celow......tak jak to zrobiono podczas II wojny swiatowej.....
nhl
Nie widzę Ukrainy z banderowskimi bohaterami na sztandarach w UE , sami muszą się z tym zmierzyć co łatwe nie będzie , czym prędzej , tym lepiej . Bo brnięcie w tyn ślepy zaułek doprowadzi do jeszcze większego podziału ukrainskiego społeczeństwa. Zresztą Rosja akurat w tej kwestii będzie działać na naszą korzyść . Państwo polskie Nie widzę Ukrainy z banderowskimi bohaterami na sztandarach w UE , sami muszą się z tym zmierzyć co łatwe nie będzie , czym prędzej , tym lepiej . Bo brnięcie w tyn ślepy zaułek doprowadzi do jeszcze większego podziału ukrainskiego społeczeństwa. Zresztą Rosja akurat w tej kwestii będzie działać na naszą korzyść . Państwo polskie wzorem Węgier powinno nakreślić czerwoną linię i dopóki nie zostaną spełnione warunki polskie ( ekshumacje z właściwym upamiętnieniem zamordowanych , osądzenie żyjących zbrodniarzy z UPA , czy jasne przedstawienie rzezi Wołyńskiej w nauczaniu szkolnym , to nie powinno się wspierać tego państwa w ŻADEN sposób ! Dzisiaj politycy PiS czy PO działają na szkodę Polski nie reagując na te sprawy . Zresztą nie dziwię się , prominentni politycy obu partii jak Kuchciński z PiS czy Siemoniak z PO to Ukraińcy w swoich partiach narzucają tę narracje swoim kolegom . Gospodarczo powinniśmy się modlić o to by nigdy to państwo nie znalazło się w UE , bowiem po wejściu Ukrainy do UE zaleje nas nie tylko tania żywność ze wschodu ,czy tania siła robocza , środki które teraz są przekazywane dla nas , będą wpompowywane w Ukrainę a potrzeby są tam naprawdę olbrzymie . Geopolitycznie patrząc czym słabsi nasi sąsiedzi tym lepiej dla nas , trochę to brutalne , lecz prawdziwe .

Powiązane

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki