- Do refundowanej przez Ministerstwo Zdrowia kwoty dopłacamy środki do 6 tys. brutto - mówi Dariusz Szczepański, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej im. R. Czerwiakowskiego w Brodnicy. Powodem jest brak kadry lekarskiej.

Jak tłumaczy dyrektor, szczególnie ten problem dotyka szpitale z małych miejscowości. Lekarze muszą dojeżdżać i nie opłaca im się pracować za niższą stawkę. Szpital chce w ten sposób zmotywować lekarzy rezydentów do pracy w tej jednostce.

Dla rezydentów, którzy będą się wyróżniać szczególnymi zdolnościami i wiedzą przewidziane są dodatkowe podwyżki.

Szpital jest obecnie w stanie zatrudnić około pięciu nowych lekarzy rezydentów na oddziale pediatrii i chorób wewnętrznych.

Jak się okazało, stawka 6 tys. zł dotyczy osób, które dopiero będą zatrudnione. W szpitalu pracuje już czterech rezydentów. Ich nie obejmuje nowe wynagrodzenie, ponieważ, jak tłumaczy dyrekcja obecne warunki są dla nich satysfakcjonujące.

Rezydenci rozpoczęli proces głodowy 2 października w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. 

Więcej: www.tvn24.pl

• REZYDENCI
• MŁODZI LEKARZE
• ZAROBKI REZYDENTÓW
• WYNAGRODZENIA W SŁUŻBIE ZDROWIA